Śnieżyce, chłód i mgła stały się w hiszpańskich Pirenejach przyczyną śmierci czterech osób. Kolejne dwie wciąż są poszukiwane przez tamtejszy GOPR. Tymczasem meteorolodzy zapowiadają na dzisiaj kolejne śnieżyce i silne mgły.

Pierwszą z ofiar jest 25-letni alpinista, którego lawina zepchnęła spod oblodzonego szczytu w Pirenejach. Jego dwaj koledzy uszli z życiem. Przyczyną kolejnej tragedii była prawdopodobnie mgła – jej ofiarą padł instruktor jazdy na nartach. Jego ciało znaleziono w górskiej szczelinie. Służby ratunkowe odnalazły również zwłoki dwóch turystów, którzy wczoraj nie powrócili do schroniska. Poszukiwania dwóch kolejnych utrudniają silne wiatry i brak widoczności. Synoptycy nie mają pocieszających wiadomości – do Półwyspu Iberyjskiego zbliża się kolejna fala śnieżyc, tym razem mają one objąć nawet gorącą Andaluzję.

12:00