Na rok więzienia w zawieszeniu i 600 złotych grzywny skazał gdański sąd anestezjologa, który nieumyślnie doprowadził do śmierci 5-letniego Patryka. Lekarz będzie też musiał pokryć koszty postępowania.

Uzasadniając wyrok sąd podkreślił, że Maciej D. nie był w przeszłości karany, ma dobrą opinię wśród współpracowników i dobrowolnie przyznał się do winy. Sąd nie zgodził się z żądaniem rodziców chłopca, którzy chcieli by lekarz stracił prawo wykonywania zawodu. Jak stwierdził przewodniczący składu, anestezjolog nie naruszył swoich obowiązków w rażący sposób, a kurki pomylił nieumyślnie.

Przypomnijmy, podczas wybudzania chłopca po zszyciu skaleczonego palca lekarz zamiast tlenu podał dziecku podtlenek azotu. Patryk zmarł wskutek niedotlenienia mózgu.

Wiadomości RMF FM 15:45