Wszystko, co dobre, jest zwykle tuczące albo niezdrowe. Tak można było podsumować informacje o tym, że chipsy, frytki i inne bogate w skrobię smażone produkty zawierają niebezpieczny dla zdrowia akrylamid. Naukowcy znaleźli jednak sposób, jak pozbyć się rakotwórczej substancji.

Wytężona praca szwajcarskich chemików przyniosła wyniki. Kluczem do sukcesu może być enzym – asparaginaza, rozkładający substancję, z których w wysokiej temperaturze powstaje akrylamid. Wszystko, czego potrzeba, to dodanie do przygotowywanych potraw pewnej ilości enzymu jeszcze przed smażeniem. Jak potwierdzono, ilość akrylamidu w produktach spada wtedy nawet o 80 procent, a ich smak nie ulega zmianie.

Jest jednak pewne ale. Asparaginaza nie została dopuszczona do stosowania w produktach żywnościowych. Do tej pory wykorzystywano ją jako lek przeciwnowotworowy o dość poważnych efektach ubocznych. Naukowcy mają nadzieję, że wysoka temperatura smażenia osłabi aktywność enzymu na tyle, że nie będzie już szkodliwy. Jeśli to się potwierdzi, droga do chemicznej obrony dobrego imienia frytki stanie otworem.