Dorian Leigh miała 91 lat. Na światowych wybiegach królowała przez ponad dwie dekady XX wieku. Zmarła w poniedziałek w domu spokojnej starości Falls Church w stanie Wirginia, USA.

Jej arystokratyczną, subtelną urodę i figurę, godną dłuta Michała Anioła, podziwiano od lat 40. po pierwszą połowę lat 60. ubiegłego stulecia. W roku 1946 siedmiokrotnie trafiła na okładkę "Vogue". Jej twarz zdobiła też "Harper's Bazaar", "McCall's" i "Look". A fotografie zatytułowane "Fire and Ice" ("Ogień i lód") czy "Cherries in the Snow" ("Wiśnie na śniegu") skutecznie reklamowały kosmetyki firmy Revlon. Fotografował ją sam Richard Avedon.

Po wycofaniu się z wybiegów Dorian Leigh założyła własną agencję modelek w Paryżu. Za jej namową swoich sił w modelingu spróbowała także jej młodsza siostra, Suzy Parker. I także zrobiła światową karierę.