W wieku 85 lat zmarł w Warszawie poeta, scenarzysta i tłumacz Andrzej Mandalian. Był autorem m.in. tomów poezji "Egzorcyzmy" i "Poemat odjazdu", tłumaczem wierszy Mandelsztama, Okudżawy i Brodskiego. Wiadomość o śmierci poety potwierdził pisarz Tadeusz Konwicki.

Andrzej Mandalian urodził się w Szanghaju w 1926 roku. Jego rodzicami byli działacze komunistyczni, uczestnicy rewolucji w Chinach i Hiszpanii. Matka Mandaliana była Polką. Ojca, Ormianina, rozstrzelało NKWD w czasie Wielkiej Czystki. Do Polski Mandalin przyjechał w 1947 roku, gdzie ukończył studia na Akademii Medycznej w Warszawie. Jako poeta debiutował na początku lat 50.

W okresie stalinowskim Mandalian stał się sztandarowym poetą polskiego socrealizmu. Swoje zaangażowanie i wiarę w komunizm w Polsce tłumaczył tak: Uważałem, że tu w Polsce jest i będzie inaczej, że wszystkie błędy systemu właśnie tu będą naprawione, że Wielka Utopia tu zostanie zrealizowana. Niemal wszyscy, którzy wraz ze mną repatriowali się do Polski i aktywnie włączyli w budowanie nowego systemu, przeszli przez więzienia lub łagier. Dla mnie to była rękojmia, że nie dopuszczą, by w Polsce stało się to samo, co w ZSRR. Zresztą proszę pamiętać, że z mojego punktu widzenia przeniosłem się z kraju wielkiej niewoli do kraju dzikiej wolności. (Anna Bikont, Joanna Szczęsna, "Lawina i kamienie. Pisarze wobec komunizmu", Warszawa 2006). W latach 70. poeta zmienił poglądy polityczne i zaczął działać w opozycji.

W 2008 roku Mandalian był nominowany do nagrody Nike za "Poemat odjazdu". Panie Zastępów: zachowaj nas/w pamięci nie takimi, jacyśmy byli, lecz jakimi chcieliśmy/ być - napisał na koniec utworu poeta.