Zapłacił 100 euro – stał się właścicielem arcydzieła Pabla Picassa wartego prawie milion euro! 25-letni amerykański pracownik firmy instalującej systemy antypożarowe z Pensylwanii – Jeffrey Gonano - okazał się zwycięzcą głośnej na całym świecie paryskiej loterii, której główną – i jedyną nagrodą – był właśnie obraz najsławniejszego malarza XX-ego wieku.

W momencie ogłoszenia nazwiska zwycięzcy Jeffreya Gonano nie było na sali, bo podobnie jak większość innych uczestników niezwykłej loterii kupił swój los na odległość - po prostu w internecie. W tej niecodziennej tomboli, zorganizowanej w Paryżu przez znaną firmę aukcyjną Sotheby’s, wzięło udział blisko 50 tysięcy ludzi - zarówno kolekcjonerów-milionerów, jak i osób, dla których było to jedyna szansa, by marzyć o posiadaniu kubistycznego arcydzieła Pabla Picassa pt. "Mężczyzna w cylindrze" z 1914 roku. I szczęście uśmiechnęło się właśnie do młodego Amerykanina.

Jestem ciągle w szoku! Nigdy jeszcze czegoś takiego nie wygrałem w życiu! - powiedział w rozmowie telefonicznej z agencją Reuters młody Amerykanin, który kupił los z numerem 747815. Zapewnił, że - przynajmniej na razie - nie zamierza sprzedać wygranego dzieła, bo jest miłośnikiem sztuki.

Wszystkie osoby uczestniczące w paryskiej loterii, musiały kupić numerowany los, który kosztował 100 euro. Dzięki temu dochody z tej głośnej na całym świecie tomboli aż prawie 5-krotnie przekroczyły wartość obrazu. Zebrane w ten sposób pieniądze przekazane zostaną na cele charytatywne - a ściślej mówiąc na budowę szkoły i instytutu naukowego w Libanie.