Kieliszki przypominające katafalk, poplamiony fotel w zdawałoby się doskonałym świecie świetnie zarabiających eurokratów, czy nakryty stół wyglądający jak kukiełkowy teatrzyk. To tylko niektóre zdjęcia, które można obejrzeć na wystawie „Wonderland” w Galerii 27 w Warszawie. Ekspozycja będzie czynna do 11 grudnia.

To kraina cudów, bo wiele tu dzieje, tylko prawie nikt tego nie widzi - opowiada dziennikarce RMF FM Katarzynie Szymańskiej - Borginon fotograf Wiktor Dąbkowski. Według niego, brukselska przestrzeń jest nieprzyjazna człowiekowi, więc chce ją zmienić na swój sposób.

Dąbkowski wykonał zdjęcia w budynkach instytucji UE w Brukseli, Luksemburgu i Strasbourgu. Składają się one na cykl prezentujący zamknięty świat niedostępny dla zwykłych obywateli. Życie unijnych urzędników rozgrywa się w dziesiątkach kilometrów korytarzy, a fotografie autora pokazują to, co można znaleźć w środku. Jedno ze zdjęć przedstawia ustawione przed budynkiem Parlamentu Europejskiego krzesła.

Obserwuję je już od 6 lat - zauważa autor. Z tyłu - za nimi - zaczynają wyrastać jakieś krzaki, krzesła rdzewieją i wypływa spod nich jakaś dziwna maź - dodaje. Inne zdjęcie przedstawia prowizorkę w gabinecie szefa europarlamentu. Ktoś wpadł na pomysł, że maszt, na którym wiesza się flagę, można także użyć w inny sposób. Można nim podtrzymać rurę odprowadzającą ciepłe powietrze od klimatyzacji - komentuje Dąbkowski.