Z wielką pompą ruszył 57. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Cannes. Tym razem inaugurował go Pedro Almodovar, który w krótkim przemówieniu dedykował wieczór ofiarom straszliwego zamachu terrorystycznego 11 marca w Madrycie, ich rodzinom i bliskim.

W czasie tegorocznego festiwalu o Złotą Palmę będą walczyć między innymi produkcje irańskie i francuskie. Impreza potrwa do 23 maja.

Amerykę reprezentować będą filmy m.in. "The Ladykillers" i "Shrek 2". Poza konkursem zaprezentowana zostanie druga część "Kill Billa" Quentina Tarantino, który w tym roku jest przewodniczącym jury. W Cannes będzie można zobaczyć superprodukcję "Troja", komedię "Bad Santa" i horror "Świt żywych trupów".

O Złotą Plamę walczyć będzie też dokumentalista Michael Moore ze swoim nowym filmem "Fahrenheit 9/11". Do konkursu stanie obraz Waltera Sallesa "The Motorcycle Diaries", opowiadający o młodym Che Guevarze oraz Emir Kusturica ("Life Is a Miracle") i Olivier Assayas ("Clean").

W jury oprócz Tarantino zasiadają: Tsui Hark (reżyser z Hong Kongu), Peter von Bagh (fiński krytyk), Jerry Schatzberg (amerykański reżyser), Benoit Poolevoorde (belgijski komik), aktorki Tilda Swinton, Kathleen Turner i Emmanuelle Beart oraz amerykański scenarzysta Edwidge Danticat.

Poza tym, na targach towarzyszących festiwalowi odbędzie się wielka promocja polskiego kina. Podczas specjalnych pokazów zaprezentowanych zostanie 12 polskich obrazów.

Wśród wybranych przez organizatorów filmów znajdą się m.in. "Zmruż oczy" Andrzeja Jakimowskiego, "Warszawa" Dariusza Gajewskiego, "Dotknij mnie" Anny Jadowskiej i Ewy Stankiewicz, "Edi" Piotra Trzaskalskiego, "Żurek" Ryszarda Brylskiego, "Symetria" Konrada Niewolskiego, "Ciało" Tomasza Koneckiego i Andrzeja Saramonowicza, "Ubu Król" Piotra Szulkina.