Wieczorem w Gdyni premiera długo oczekiwanego filmu "W imieniu diabła" w reżyserii Barbary Sass. Scenariusz inspirowany jest wydarzeniami z klasztoru zbuntowanych betanek z Kazimierza, ale jak podkreślają twórcy nie jest to rekonstrukcja zdarzeń.

Wydarzenia z klasztoru betanek mają być tylko punktem wyjścia do opowieści o młodej dziewczynie, która chowa się w zakonie przed własną rodziną. Histeryczna siostra przełożona darzy główną bohaterkę dość dziwnym uczuciem.

Twierdzi, że opętał ją szatan i wzywa na pomoc tajemniczego księdza. Film budzi sporo emocji, nie tylko ze względu na temat. Barbara Sass, specjalistka o filmowych portretów kobiet, wraca na duży ekran po ponad dziesięciu latach przerwy.

Sama napisała scenariusz tej opowieści o emocjonalnym szantażu, manipulacji i o utracie samokontroli.

Relacje Katarzyny Sobiechowskiej-Szuchty znajdziecie także w serwisie Twitter.