Znany niemiecki reżyser przyjechał do Polski na premierę swojego filmu "Ulzhan". Pokaz był jednym z wydarzeń Warszawskiego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego.

"Ulzhan" jest wspólną produkcją Kazachstanu, Niemiec i Francji. Główny bohater, młody Francuz, chce dotrzeć w kazachskie góry, gdzie w minionych wiekach przybywali szamani. Jego opiekunką zostaje Ulzhan – młoda nauczycielka z klanu koczowników.

To jest bardzo tajemnicza kobieta. Pochodzi z innej kultury. Za każdym razem, gdy mężczyzna pyta ją "dlaczego ze mna jedziesz", odpowiada - bo nie miałam wyboru. To ty zapukałeś do moich drzwi. Jest jego wsparciem i aniołem stróżem. Ulzhan zawsze jest obok, gdy mężczyzna jej potrzebuje. To przypomina opowieści Starego Testamentu. Dziś już tak nie ma. Ale każdy mężczyzna marzy, by tak właśnie było. Z Volkerem Schlöndorffem rozmawiała dziennikarka RMF FM Katarzyna Sobiechowska-Szuchta:

Schlöndorff jest nie tylko reżyserem tego filmu, ale również jednym z autorów scenariusza. Drugi to Francuz Jean-Claude Carriere - autor scenariuszy m.in. do filmów Luisa Bunuela: "Piękność dnia", "Dyskretny urok burżuazji" i "Mroczny przedmiot pożądania" oraz do "Blaszanego bębenka" Schlöndorffa według powieści Grassa i "Nieznośnej lekkości bytu" Philipa Kaufmana według powieści Kundery.

Ostatnio reżyser był w Warszawie w lutym. Wtedy do polskich kin wchodził jego dramat "Strajk", inspirowany biografią Anny Walentynowicz. Do najbardziej znanych filmów Schlöndorffa, oprócz "Blaszanego bębenka", należą: "Niepokoje wychowanka Toerlessa", "Miłość Swanna", "Śmierć komiwojażera", "Homo Faber" i "Król olch".