Za trzy tygodnie instalacja Joanny Rajkowskiej "Pozdrowienia z Alej Jerozolimskich", znana jako palma na rondzie de Gaulle’a w Warszawie, powróci do swojego poprzedniego kształtu. "Odzyska zielone liście" – poinformowała artystka.

Od 1 czerwca pień palmy wieńczą zwiędłe naturalne liście. Zastąpiły one te wykonane z tworzywa, które teraz są naprawiane i konserwowane. Rajkowska wyjaśniła, że wisiały one na palmie 5 lat i uległy częściowemu zniszczeniu. Artystka poinformowała, że prace konserwacyjne będą trwały około trzech tygodni, a nie jak wcześniej planowano - około dwóch.

Naprawa i konserwacja liści zbiegła się z realizacją nowego projektu, który polegał na zamontowaniu na pniu palmy prawdziwych zwiędłych liści. Zostały one sprowadzone z południowej Francji i pochodzą z martwego drzewa - powiedziała Rajkowska.

Wyjaśniła, że nowa instalacja jest "wołaniem środowiska artystycznego i organizacji pozarządowych zajmujących się ochroną przyrody, aby politycy podjęli konkretne działania w celu powstrzymania  lub choćby ograniczenia dewastacji środowiska naturalnego". Wyraziła nadzieję, że palma z martwymi liśćmi zwróci uwagę, że codzienne decyzje i działania podejmowana przez każdego z ludzi mają wpływ na środowisko.

Muzeum Sztuki Nowoczesnej (MSN) poinformowało na swojej stronie internetowej, że "przemiana palmy jest akcją Centrum UNEP/GRID-Warszawa przeprowadzoną we współpracy z artystką Joanną Rajkowską i agencją Syrena Communications, przy wsparciu Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, które opiekuje się instalacją. Stanowi część działań podejmowanych z okazji Światowego Dnia Środowiska".

W ocenie MSN "Pozdrowienia z Alej Jerozolimskich" (2002) Joanny Rajkowskiej na skrzyżowaniu Nowego Światu i Alej Jerozolimskich w Warszawie jest najbardziej znanym polskim projektem artystycznym w przestrzeni publicznej, jaki powstał po 1989 roku. Projekt ma przypominać o społeczności żydowskiej zamieszkującej Warszawę przed holocaustem, której obecność pobrzmiewa w nazwie ulicy - Aleje Jerozolimskie.