"Tylko sztuka odważna jest taką, którą warto oglądać" - powiedział podczas otwarcia 37. Koszalińskiego Festiwalu Debiutów Filmowych "Młodzi i Film" dyrektor programowy wydarzenia Janusz Kijowski. Podkreślił też, że młodość nie jest kategorią ideologiczną. "Ona albo jest, albo jej nie ma, aż do śmierci. Tak się pocieszam" - dodał.

Odwaga, waleczność i niezgoda na konformizm to szczególne cechy (...) obywatela, który chce mienić się twórcą czy artystą. Tylko sztuka odważna jest taką, którą warto oglądać - podobnie jak odważny film. Taki co roku pokazujemy w Koszalinie. W festiwalowych filmach odnajdziemy złożoną rzeczywistość, która nas otacza, a nie jednoznacznie czarną czy złocistą - podkreślił Kijowski. Przypomniał Olega Sencowa - ukraińskiego filmowca, który przez władze rosyjskie został oskarżony o terroryzm. Żyjemy w czasach, kiedy nasz kolega Oleg Sencow, młody dokumentalista, został aresztowany tylko dlatego, że urodził się w Symferopolu na Krymie. Został uwięziony przez władze rosyjskie, a następnie skazany na 20 lat gułagu. 14 maja podjął głodówkę - wyjaśnił.

To nie jest pustosłowie i to nie jest polityka; niektórzy artyści płacą taką cenę za swoją niezależność, waleczność, swoje poglądy i swoją sztukę, której autorytarna władza nie pozwala im uprawiać. Bardzo się cieszę, że wśród naszych, polskich artystów, którzy tutaj, w Koszalinie będą prezentowali swoje filmy, ciągle jest duch walki, duch wolności i duch prawdy - podkreślił Kijowski.

Filmy prezentowane na festiwalu rywalizują w konkursie pełnometrażowych debiutów fabularnych oraz konkursie filmów krótkometrażowych. W pierwszym zobaczymy łącznie 11 produkcji, w tym dwie premierowe - "Odnajdę cię" Beaty Dzianowicz i "53 wojny" Ewy Bukowskiej. Pokazane zostaną także 52 filmy krótkie - 20 fabuł, 20 dokumentów i 12 animacji. W ramach sekcji pozakonkursowych zobaczymy m.in. filmy bohatera tegorocznej retrospektywy Marka Koterskiego i wybrane debiuty zagraniczne.

37. Koszaliński Festiwal Debiutów Filmowych "Młodzi i Film" potrwa do 23 czerwca.