Były ochroniarz Britney Spears 31-letni Fernando Flores ujawnił bulwarówce "The Sun", że opublikuje wspomnienia z czasów, gdy był zatrudniony przez piosenkarkę. Kontrakt jest wart milion dolarów.

Już wiadomo, że książka wywoła skandal. Fernando Flores nie ukrywa, że zamierza ujawnić najbardziej pikantne tajemnice gwiazdy pop. Opisze niędzy innymi szalone trasy koncertowe Britney, podczas których piosenkarka realizował swoje fantazje seksualne.

Ona ma ogromny apetyt na seks. Z tego, co mi opowiedziała, na jej trasach koncertowych działy się niewyobrażalne rzeczy - twierdzi były ochroniarz wokalistki. Słyszałem historie o trójkątach, orgiach, dziewczynach, którym zupełnie puściły hamulce... Rzeczy, po których jeżą się włosy na głowie - kontynuuje. Wraz z nią podróżowała grupa młodych, atrakcyjnych tancerzy i tancerek. Działy się naprawdę szalone rzeczy. Był alkohol, narkotyki, imprezy w jacuzzi, wszystko... - opowiada Flores.

Ochroniarz przywołuje również historię, gdy Britney Spears pokazała mu zdjęcie, na którym piosenkarka wraz z grupą dziewczyn bawiła się w basenie. Fernando Flores sugeruje, że nie skończyło się jedynie na pływaniu. Fotografia była bardzo erotyczna. Britney powiedziała mi, że takie rzeczy działy się podczas jej tournee. Gdy zapytałem, co ma na myśli powiedziała, że wraz z dziewczynami poszły na całość - wspomina.

Wcześniej Fernando Flores pozwał Britney Spears twierdząc, że był wielokrotnie molestowany seksualnie przez gwiazdę. Proces w tej sprawie ma rozpocząć się w tym roku.