Na festiwalu w Edynburgu odbyła się premiera "Koriolana" w wykonaniu legnickiego teatru imienia Heleny Modrzejewskiej. Jest to jedna z najrzadziej wystawianych sztuk Szekspira. Spektakl wzbudził ogromne zainteresowanie publiczności.

Dziedziniec uniwersytetu jest tak olbrzymi, że podążając za fabułą dramatu widzowie pokonuję prawdziwe kilometry. W Edynburgu tylko część "Koroliana" jest grana po angielsku, resztę polskiego tekstu dopełniają walki na miecze i jazdy rydwanów przy migoczącym świetle pochodni. "Co tam angielski. Wasz język jest taki mocny, że aż ciarki biegną po ciele. Ja nawet oberwałam przez przypadek kijem", "Muzyka jest świetna" – takie opinie o polskiej inscenizacji usłyszał w Edynburgu nasz korespondent. "Koriolan" z Legnicy wystawiany jest przy dźwiękach muzyki granej na żywo przez niezależną kapelę Kormorany. jak powiedział reżyser spektaklu, jego Szekspir jest dziki, barbarzyński, niestereotypowy. "Na pewno różny od wyobrażenia takiego akademickiego Szekspira” – powiedział RMF Jacek Głąb. Aktorzy z Legnicy występować będą przed edynburską publicznością do 21 sierpnia.

Na festiwalu w Edynburgu występuje około czterystu grup teatralnych z całego świata. Walczą o prestiżowe nagrody Fringe First. Dwa dni temu jedno z takich wyróżnień otrzymali lubelscy aktorzy Teatru Prowizorium i Kompanii Teatr. Do Edynburga przywieźli angielskojęzyczną wersję Ferdydurke, Witolda Gombrowicza.

15:45