W styczniu do polskich kin trafi "Sponsoring", nowy film w reżyserii Małgorzaty Szumowskiej. Główna bohaterka - redaktorka prestiżowego magazynu - pisze artykuł o młodych, wykształconych kobietach, które dorabiają, sprzedając swoje ciała. Dziennikarkę gra Juliette Binoche.

Scenariusz "Sponsoringu" przyszedł tuż po tym, jak Juliette Binoche usłyszała dużo ciepłych słów o Małgorzacie Szumowskiej. Polecał ją Sławomir Idziak.

Przeczytałam ten scenariusz, pomyślałam "mocne" i spotkałyśmy się. Okazała się silną kobietą. Myślę, że jeśli mamy odświeżyć kino, musimy słuchać uważnie tego, co mają do powiedzenia młodzi reżyserzy, w tym reżyserzy - kobiety. Bardzo im kibicuję - przyznaje w rozmowie z Katarzyną Sobiechowską-Szuchtą.

Zdaniem Juliette Binoche, Szumowska jest bardzo uważnym obserwatorem. Pokazuje młode dziewczyny. Możesz im współczuć, one są ofiarami, czasem nie mają wyboru. Ale niektóre świadomie decydują się na takie życie. Film stawia też wiele ważnych pytań - co to jest miłość, jak utrzymać związek, jak można handlować swoim ciałem i nie odczuwać z tego powodu wstydu ani wyrzutów sumienia? - mówi.

Binoche ma koncie Oscara, Cezara i współpracę z najwybitniejszymi reżyserami., m.in. Krzysztofa Kieślowskiego. W jego filmie "Trzy kolory. Niebieski" zagrała Julię, która w wypadku straciła córeczkę i męża. Juliette gra w filmach, w teatrze, maluje, pisze wiersze, tańczy taniec współczesny.