65. Międzynarodowy Festiwal Filmowy Berlinale rozpoczął się w Berlinie. O główną nagrodę - Złotego Niedźwiedzia - ubiega się w tym roku 19 filmów, a wśród nich najnowszy obraz Małgorzaty Szumowskiej "Body/Ciało".

Dyrektor Berlinale Dieter Kosslik zapowiedział, że tematem przewodnim festiwalu będzie traktowanie mniejszości, religia i fanatyzm religijny, a także kwestie związane z płcią i molestowaniem seksualnym dzieci.

Zapewnił, że nie zabraknie też dobrej rozrywki oraz gwiazd.

Trwający do 15 lutego festiwal rozpoczął się od pokazu filmu "Nobody Wants the Night" z Juliette Binoche w roli głównej. Film przygodowy wyreżyserowany przez Hiszpankę Isabel Coixet, którego akcja rozgrywa się w 1908 roku, opowiada o życiu na Grenlandii. Film Coixet jest "robiącym wrażenie i czułym portretem dwóch kobiet w ekstremalnej sytuacji" - mówi Kosslik.

Szumowska pokaże swój film na półmetku Berlinale - w poniedziałek. "Body/Ciało" wyreżyserowała na podstawie własnego scenariusza, napisanego wspólnie z Michałem Englertem. Film łączy cechy kina psychologicznego i komediodramatu. Bohaterowie, zgorzkniały prokurator i jego córka, dziewczyna cierpiąca na anoreksję, próbują - każde na swój sposób - odnaleźć się po tragicznej śmierci bliskiej osoby. Pewnego dnia terapeutka córki, Anna, przekazuje im tajemniczą wiadomość z zaświatów. Bohaterowie muszą zweryfikować swoje poglądy na życie i na śmierć. W filmie wystąpili m.in. Janusz Gajos i Maja Ostaszewska.

Drugi polski akcent w konkursie głównym to wyreżyserowany przez Rosjanina Aleksieja Germana Juniora dramat "Pod elektrycznymi chmurami", wspólna produkcja Rosji, Ukrainy i Polski.

O Złotego Niedźwiedzia w Berlinie walczą też m.in. nowe filmy: Terrence'a Malicka ("Knight of Cups", prod. USA, w obsadzie Christian Bale, Cate Blanchett, Natalie Portman), Wernera Herzoga ("Queen of the Desert", USA, Nicole Kidman, James Franco, Robert Pattinson) i Kennetha Branagha ("Cinderella", USA, Cate Blanchett, Derek Jacobi, Helena Bonham Carter).

Protesty władz irańskich wywołała decyzja dyrektora Berlinale o zakwalifikowaniu do konkursu głównego filmu "Taxi" irańskiego reżysera Jafara Panahiego, ukaranego przez reżim w Teheranie zakazem wykonywania zawodu. Niepokorny reżyser został zaproszony cztery lata temu do jury festiwalu, lecz nie dostał pozwolenia na wyjazd z kraju. Będę go zapraszał co roku, aż uzyska pozwolenie na wyjazd - zapowiedział Kosslik.

Na czele jury stoi w tym roku amerykański reżyser Darren Aronofsky - autor filmów "The Wrestler", "Black Swan" i "Noah".

Podczas Berlinale pokazanych zostanie łącznie ponad 400 filmów.

(j.)