"Róża" Wojciecha Smarzowskiego została uznana za najlepszy film odbywającego się w Nowym Jorku The New York Polish Film Festival. Podczas imprezy zaprezentowano łącznie 14 filmów pełnometrażowych, dokumentalnych i krótkometrażowych.

Nowojorski Festiwal Polskich Filmów odbył się po raz dziewiąty. Wyróżnia tradycyjnie najciekawsze osiągnięcia kinematografii polskiej nagrodami im. Krzysztofa Kieślowskiego - "Ponad Granicami".

Tytuł najlepszego filmu dokumentalnego jury festiwalu przyznało "Niezależnej republice Samosiuk" w reżyserii Adama Lewandowskiego. W kategorii najlepszy film krótki/fabularny zwyciężył "Mechanizm obronny" Dominika Matwiejczyka. Za najlepszy krótki film eksperymentalny uznany został "Day Dream of the Sleepwalker" zrealizowany przez Yevgeniya K'Banchika oraz Janusza Gilewicza. Nagrodę publiczności za najlepszy film fabularny otrzymał "Jesteś Bogiem" Leszka Dawida. Od minionego roku przyznawana jest też nagroda im. Elżbiety Czyżewskiej dla najlepszego aktora. Trafiła ona do Marcina Dorocińskiego za rolę Tadeusza w "Róży".

Podczas imprezy zaprezentowano w Nowym Jorku po raz pierwszy od 38 lat "Ziemię obiecaną" Andrzeja Wajdy. Film pokazywany był poza konkursem. Gościem festiwalu był m.in. reżyser Dominik Matwiejczyk.

Z atmosfery, zainteresowania widzów, spotkań i rozmów podczas imprezy była zadowolona dyrektora i założycielka festiwalu Hanna Hartowicz. Impreza miała inną formułę niż dotychczas, ponieważ odbywała się w czterech miejscach, na Manhattanie i Brooklynie. Jej zdaniem był to dobry pomysł, ponieważ publiczność dopisała wszędzie. Mieliśmy zarówno swoją widownię, od dziewięciu lat towarzyszącą wiernie festiwalowi, jak też młodzież, której co roku przybywa i która zainteresowała się zwłaszcza filmami "Jesteś Bogiem", "Ziemią Obiecaną" i "Różą". Nawet w Dzień Matki, wczoraj po południu na "Róży" w Anthology Film Archives była pełna sala - podkreśliła Hartowicz.

(MRod)