Rihanna pozwała swoich byłych księgowych za nieodpowiednie administrowanie finansami oraz pobieranie ogromnych prowizji od tras koncertowych. Gwiazda pop twierdzi, że działania pracowników doprowadziły do straty kilkudziesięciu milionów dolarów z jej konta.

Wczoraj Rihanna złożyła pozew w sądzie federalnym na Manhattanie. 24-letnia piosenkarka i firma zajmująca się trasami koncertowymi artystki Tourihanna, domagają się ogromnego odszkodowania od firmy Berdon LLP, zajmującej się księgowością. Pozew dotyczy także jej byłych pracowników, Michaela Mitnicka i Petera Gounisa. Obejmuje naruszenie umowy zawartej pomiędzy piosenką a firmą zajmująca się księgowością, zaniedbania, naruszenia powiernicze i bezpodstawne wzbogacenie.

Piosenkarka twierdzi, że firma zajmująca się rachunkowością spowodowała "znaczące straty finansowe", pobierając wygórowane prowizje od Rihanny. Oskarżenia przeciwko Berdon LLP dotyczą również: złego prowadzenia ksiąg rachunkowych oraz strat związanych z kontrolą odprowadzania podatków. W wyniku audytu zeznań podatkowych musiała zapłacić karę. Według pozwu, zamiast doradzić ewentualne cięcie kosztów podczas trasy koncertowej i rozsądnie kontrolować finanse gwiazdy, księgowi zadbali wyłącznie o wypłacenie sobie większego procentu od dochodów.

Straciłam dziesiątki milionów dolarów. Księgowi nieprawidłowo prowadzili kontrolę moich przychodów z krajowych i międzynarodowych występów w ciągu 5 lat - informuje gwiazda pop.

Rihanna, która naprawdę nazywa się Robyn Fenty, wynajęła Berdon LLP w 2005 roku, kiedy zaczynała karierę po przeprowadzce do Nowego Jorku z Barbadosu.

24-letnia gwiazda ma na swoim koncie takie hity jak "Umbrella" czy "Only Girl (In The World)". Jej ostatnie przeboje to duety: z byłym chłopakiem - Chrisem Brownem oraz zespołem Coldplay.