Christopher Nolan, reżyser filmu o Batmanie, podczas projekcji którego doszło do masakry w jednym z kin w miejscowości Aurora, na przedmieściach Denver, nazwał ją "bezsensowną tragedią". W imieniu twórców filmu przekazał wyrazy współczucia dla ofiar i ich rodzin.

"W imieniu aktorów i całego zespołu twórców filmu "Mroczny rycerz powstaje" chciałbym wyrazić nasz głęboki smutek wobec tej bezsensownej tragedii, która nawiedziła społeczność Aurory" - głosi oświadczenie reżysera przekazane przez jego rzeczniczkę. Nolan dodał, że myśli twórców filmu są z ofiarami masakry.

W swym oświadczeniu reżyser podkreślił, że filmy i ich oglądanie to ważny element amerykańskiej kultury i sposób spędzania wolnego czasu. Nazwał kino swoim domem i określił akt przemocy wymierzony w niewinnych ludzi "okrutnym i bezlitosnym czynem".

Podczas premierowej projekcji filmu w nocy z czwartku na piątek, w jednej z sal kinowych w centrum handlowym w Aurorze, mężczyzna ubrany w strój kuloodporny i maskę gazową otworzył ogień do widzów. Zidentyfikowano go później jako 24-letniego Jamesa Holmesa.

Od kul napastnika, który został wkrótce potem zatrzymany przez policję, zginęło - według ostatniego bilansu - 12 osób, a 59 zostało rannych.

"Mroczny rycerz powstaje" to ostatnia część filmowej trylogii Nolana o Batmanie.