W Graceland - byłym domu, a obecnie muzeum, Elvisa Presleya odbyła się aukcja pamiątek po artyście. Dochód z niej to rekordowe 1,6 mln dolarów.


To była jak do tej pory największa aukcja w historii Gracelandu. Pod młotek poszło 315 przedmiotów, w tym m.in. sceniczny kombinezon muzyka (sprzedany za 250 tys. dol.), oryginał umowy z marca 1956 roku, dzięki któremu "Pułkownik" Tom Parker został wyłącznym menadżerem Elvisa, a także oryginalna gitara marki Gibson należąca do Scotty Moore’a, pierwszego gitarzysty Elvisa.

Co ciekawe, wszystkie przedmioty z aukcji były oferowane przez kolekcjonerów zewnętrznych, żaden nie pochodził z zasobów Gracelandu. Cała posiadłość i wszystkie przedmioty Gracelandu pozostają własnością córki Elvisa Lisy Marie Presley i nie są na sprzedaż. Niemniej Graceland potwierdzania autentyczność oferowanych pamiątek.

Z okazji przypadającej 16 sierpnia 40. rocznicy śmierci Elvisa Presleya do Gracelandu w Memphis przyjechało mnóstwo fanów artysty. Niektórzy są nawet ucharakteryzowani na Elvisa. W budynkach nowo wybudowanego Muzeum Elvisa Presleya odbywają się spotkania.

Także na Beale Street, głównej rozrywkowej ulicy Memphis, króluje Elvis i jego naśladowcy. Do kupienia są nawet ciastka i napoje mleczne Elvis. Na ulicy pojawiły się banery witające fanów  artysty z całego świata. W trakcie Elvis Week w Memphis (który potrwa do soboty 19 sierpnia) króluje muzyka króla rock and rolla.

 >>>MUZYKI KRÓLA MOŻECIE SŁUCHAĆ NA RMF ELVIS PRESLEY<<<

Bartosz Pacuła

(mpw)