Na ekrany kin wchodzi dzisiaj film Teresy Kotlarczyk "Prymas". Opowiada on o trzech latach z życia kardynała Stefana Wyszynskiego, które jako więzień spędził w Stoczku Warmińskim.

W rolę Prymasa Tysiąclecia wcielił się Andrzej Seweryn. Towarzyszą mu Zbigniew Zamachowski, który gra współwięźnia prymasa - księdza Stanisława Skorodeckiego oraz Maja Ostaszewska jako siostra Leonia. Ksiądz Skorodecki na pytanie, który fragment filmu zapadł mu najbardziej w pamięci odpowiedział, że scena kiedy prymas, który znany był ze swej wyniosłej, dostojnej, majestatycznej postawy, pokazany został jako człowiek ogromnej pokory, prostoty zarówno w stosunku do tych, którzy go pilnowali jak i w stosunku do księdza kiedy ten zachorował. Skorodecki żałuje jednak, że nie została pokazana scena kiedy Wyszyński przychodził do celi i opiekował się nim, gdy był chory tak, że sam nie mógł się poruszać.

Posłuchaj rozmowy reportera RMF FM Piotra Lichoty z księdzem Skorodeckim:

12:45