"Dzięki temu filmowi każdy może spojrzeć na Ziemię z perspektywy pilota statku kosmicznego" - mówi George Zamka. Astronauta NASA polskiego pochodzenia przyjechał do Warszawy w związku ze światową premierą filmu Adama Ustynowicza "Space Between the Words". To produkcja ze zdjęciami wykonanymi w najnowszej technologii 4K na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Fragmenty filmu są dostępne na portalu missionearth.space

Michał Dobrołowicz: Czy to, co widzimy w filmie, to jest to, co widzi pilot statku kosmicznego? Czy to jest to, co widział pan w czasie pobytu w Kosmosie?

George Zamka: Zawsze przestrzeń kosmiczna, gdy statek kosmiczny wznosi się w górę, wygląda inaczej niż to, co widzimy w internecie czy w mediach. Najbardziej zaskakujące jest to, że Ziemia z perspektywy atmosfery wydaje się duża, a atmosfera relatywnie niewielka. Ziemia jako planeta robi na jej tle przytłaczające wrażenie. Atmosfera jest niewielka, delikatna. To można zobaczyć na filmie. Można przekonać się, jak cienka jest powierzchnia Ziemi.

Jak mija czas w Kosmosie na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej?


Czas mija szybko, bo mamy dużo pracy i wiele działań do wykonania. Momenty, gdy możemy wyjrzeć przez okno, są bardzo krótkie. Lecieliśmy z bardzo dużą prędkością, byłem młodszy o jedną milisekundę niż gdybym był na Ziemi. (śmiech)

Jest nuda w Kosmosie?

Nie! (śmiech) Musimy się wzajemnie szkolić i informować o tym, co zrobiliśmy. Czas mija szybko ze względu na liczbę obowiązków.

Co najbardziej zaskakuje pana rozmówców, znajomych, gdy opowiada im pan o Kosmosie?

Czujemy się w Kosmosie, jakbyśmy cały czas spadali i jest taka chwila, gdy jesteśmy tym przerażeni, ale potem szybko wracamy do normalności. Przyzwyczajamy się do tego, to zwykle wszystkich najbardziej zaskakuje.

Pan ma polskie korzenie...

Moi pradziadkowie wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych w 1885 roku. Oczywiście osiedlili się tam i teraz z perspektywy czasu widzę, że mało kultywuje się tradycje przodków, korzeni. Teraz, jak przyjechałem do Polski rozpoznaję wiele rzeczy, w tym muzykę Fryderyka Chopina.

Komu poleca pan ten film "Space Between the Words"?

Każdemu, kto interesuje się przestrzenią kosmiczną, kto lubi muzykę Chopina, która jest uniwersalna i komunikuje się z każdym, bez względu na język. Polecam każdemu, kto chce zbadać przestrzeń kosmiczną, słuchając pięknej muzyki.