Festiwal Conrada, nazywany świętem literatury światowej, rozpoczął się dziś w Krakowie. Do stolicy Małopolski w sumie przyjedzie niemal stu gości i to nie tylko z Polski, ale i zza granicy. W programie wydarzenia około osiemdziesięciu spotkań, dyskusji, pasm filmowych i warsztatów. Kraków na tydzień stanie się europejską stolicą literatury.

Hasłem przewodnim 8. edycji Festiwalu Conrada jest intensywność: i w pasji do literatury i w zaangażowaniu w kulturę. Ta edycja Festiwalu Conrada różni się od poprzednich tym, że rezygnujemy z głównego tematu, w zamian zaś kładziemy nacisk na postawę - tłumaczy Michał Paweł Markowski - dyrektor artystyczny Festiwalu.

Na spotkaniach autorskich pozmawiać będzie można m.in. z Michaelem Cunninghamem, autorem słynnych "Godzin". Przyjadą też: Australijczyk Richard Flanagan, twórca "Księgi ryb Williama Goulda" oraz najmłodsza laureatka nagrody Bookera, pisarka Eleanor Catton.

Pałac Czeczotki jest nowym centrum tegorocznej edycji festiwalu. Kraków odwiedzi w tym roku, na przykład, Samar Yazbek, pisarka, która w "Przeprawie. Moja podróż do pękniętego serca Syrii" wróciła do ojczyzny, by opisać kraj pochłonięty konfliktem. Ze zbiorem opowiadań "Oskubana papuga Rebego" zawita do Krakowa również Géza Röhrig, odtwórca głównej roli w filmie "Syn Szawła", węgierski chasyd i undergroundowy rockman. Polskę reprezentować będą m.in Paweł Reszka, Szczepan Twardoch czy Andrzej Leder.

W czasie festiwalu po raz drugi zostanie wręczona Nagroda Conrada - pomyślana jako wsparcie dla młodych twórców. Nominowanych wyłania kapituła konkursowa, lecz o wyniku zadecydują czytelnicy, oddając głos na stronie internetowej.  

Festiwalowi Conrada, jak co roku, towarzyszyć będą Międzynarodowe Targi Książki. Rozpoczną się w czwartek - 27 października.

Festiwal potrwa do niedzieli.

APA