Jeżeli "Pokot" jest baśnią, to zdecydowanie bliższą okrutnym, grimmowskim opowieściom - powiedziała Olga Tokarczuk, autorka scenariusza do najnowszego filmu Agnieszki Holland. Produkcja, która walczy na Berlinale o główne nagrody, w niedzielę zostanie pokazana po raz pierwszy.


Duszejko, główna bohaterka filmu, jest emerytowaną inżynierką budowy mostów, astrolożką z zamiłowania i wegetarianką. Mieszka sama w Kotlinie Kłodzkiej z - do czasu - dwoma sukami, i burzy się przeciwko polowaniom i kłusownictwu. Pewnej zimowej nocy umiera Wielka Stopa - jej sąsiad, miłośnik saren. Jakiś czas później Duszejko znajduje w lesie ciało lokalnego komendanta policji. Na miejscu zbrodni zwraca uwagę jedynie na dziesiątki sarnich śladów. Widząc niemoc policji zaczyna własne, niekonwencjonalne śledztwo.

Scenariusz "Pokotu" powstał na motywach głośnej powieści Olgi Tokarczuk "Prowadź swój pług przez kości umarłych", we współpracy reżyserki i autorki książki.

Jak podkreśliła Tokarczuk, jednym z problemów w pisaniu scenariusza było, jak przenieść na ekran formę powieści pisanej w pierwszej osobie.

W "Prowadź swój pług..." widzimy rzeczywistość oczami ekscentrycznej postaci, która ma swoją bardzo wyraźną i niezbyt typową wizję świata. W powieści to pomagało zbudować świat przedstawiony i światopogląd Duszejki, czytelnik sprawnie się w tym poruszał. W filmie trudno byłoby to osiągnąć. Mogłyśmy eksperymentować, ale to byłby zupełnie inny film. Chciałyśmy opowiedzieć tę historię w miarę obiektywnie, ale jednocześnie wciągnąć widza w świat głównej bohaterki. Długo szukałyśmy z Agnieszką Holland miejsca, z którego będziemy opowiadać tę historię - wyjaśniła.

Film mówi m.in. o sprzeciwie wobec myślistwa i kłusownictwa, a także szacunku do natury i nieobecności kobiet w świecie, zwłaszcza starszych. Jak podkreślają Holland i Tokarczuk, "Pokot" ma być także apelem - o rozwagę, o sprzeciw, o szacunek do przyrody.

Tokarczuk podkreśliła, że trzy czwarte Polaków wyraża sprzeciw przeciwko polowaniom. Zauważyła także, że polowania są umiejscowione w naszej - polskiej - tradycji, na wysokich poziomach społecznych. Polują mężczyźni u władzy i biznesmeni - mówiła.

W filmie, który powstał w koprodukcji Polski, Niemiec, Czech, Szwecji i Słowacji, zobaczymy m.in. Agnieszkę Mandat (Duszejko), Wiktora Zborowskiego, Jakuba Gierszała oraz Borysa Szyca, Patricię Volny, Miroslava Krobota, Tomasza Kota, Andrzeja Grabowskiego, Katarzynę Herman, Marcina Bosaka, Andrzeja Konopkę, Sebastiana Pawlaka i Katarzynę Skarżankę.

O tym, czy "Pokot" - film biorący udział w konkursie głównym Berlinale - dostanie Złotego Niedźwiedzia, dowiemy się w sobotę, 18 lutego. 67. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Berlinie zakończy się dzień później.

Na ekrany kin w Polsce produkcja wejdzie 24 lutego.


(j.)