„Żegnaj Lenin!” wchodzi na ekrany kin. Obraz Wolfganga Beckera opowiada o tym, jak dla ukochanej matki zmienić świat i sprawić, by wydawał się on takim, jaki ona chce go widzieć - włącznie ze zwycięstwem idei Lenina.

Matka Alexa zapadła w śpiączkę w 1989 roku. Mur berliński ciągle stał, wschodnia Europa wciąż tonęła w socjalizmie. A matka Alexa, mieszkająca we Wschodnich Niemczech ten socjalizm budowała. Wierzyła w ustrój. Być może dlatego, że mąż opuścił ją i uciekł na Zachód. I nagle budzi się w zupełnie nowej rzeczywistości...

Alexowi nie uda się na dłuższą metę stworzyć alternatywnej rzeczywistości tylko dla matki, pomimo że pomagają mu w tym sąsiedzi. Układa więc inną wersję wydarzeń - oto Erich Honecker przekazuje władzę byłemu kosmonaucie Sigmundowi Jahnowi (bohater dziecięcych lat Alexa), który decyduje o zburzeniu muru, aby Zachód mógł wejść na Wschód - nie odwrotnie...

Może trudno w to uwierzyć, ale nie nakręciliśmy ani jednego ujęcia ilustrującego wydarzenia tamtego okresu. - mówi reżyser filmu - Użyliśmy wyłącznie materiałów archiwalnych, które wpletliśmy w nowy kontekst. Nagle okazało się, jak łatwo jest sfałszować rzeczywistość przy użyciu odpowiednich zdjęć i stosownego komentarza. Zaczęliśmy się wręcz zastanawiać, na ile te zdjęcia są wiarygodne i czy w ogóle można oddać prawdę za pomocą zdjęć.

Więcej o filmie .

21:55