W stronę Pysznej, na szlaku z Limanowej/ przez Gran Paradiso, do hali Kondratowej/ potem Przez Bukowe Berdo, aż na Mont Blanc - śpiewa znany raper donGURALesko w utworze promującym film "Apartament". To dokument, w którym zobaczymy niezwykłe, nigdy wcześniej niepublikowane materiały, pokazujące prywatne oblicze Jana Pawła II. Premiera filmu 15 maja.

Może zaskakiwać, że film o człowieku Kościoła promuje raper - przyznaje w rozmowie z RMF FM donGURALesko. Ale dlaczego ciągle iść utartym szlakiem? - pyta.

Z filmem połączyła mnie postać pewnego grafficiarza - mówi tajemniczo. Uznałem, że to ciekawe wyzwanie, a wyzwania lubię. Bo dlaczego nie odbetonować formuły? Zresztą rap jest uniwersalny - podkreśla.

Papież to bliska mi postać. Nie tylko dlatego, że kochał góry - zaznacza raper.

A że Jan Paweł II kochał góry, nikogo nie trzeba przekonywać. Góry pozwalają doświadczyć trudu wspinaczki, strome podejścia kształtują charakter, kontakt z przyrodą daje pogodę ducha - zwykł mawiać. Dodawał, że w górach czuje bliskość i pełnię majestatu Boga.

Ta piosenka może być pewnym zaskoczeniem nie tylko dla moich fanów, ale i ludzi z zewnątrz - przyznaje donGURALesko. A to może sprawić, że więcej młodych ludzi odkryje papieża - dodaje.

Życie to film, pod wiszącą skałą piknik

Spakować plecak i wyjść jak jakiś bitnik.

Szukać tych chwil do których ludzie przywykli

Wyszedłem z wysokiego zamku. Philip Dick.

Na końcu drogi jest wykrzyknik, górski organoleptyk

Ścinam prawd szczypty bez Ockhama brzytwy 

Organy, ściany, krypty. Zawiany skalny tryptyk.

Ponad szczytami symfonia niemej modlitwy.

Przyszedłem tu na nogach. By poczuć tchnienie Boga.

Wokół głucha trwoga za mną długa droga

Stoję w świata progach, na twarzy wiatru oddech.

Duje w skalnym kotle, mówi co śni się jodle

O to się modlę gdy wącham  zimną ciszę we mgle.

Zwyczaje mnisze nabywa kto tu przyszedł to wie.

2x Zbudzić się, wyjść na szlak, zmęczyć się zasnąć.

REF 2x:

W strone Pysznej, na szlaku z  Limanowej

przez Gran Paradiso, do hali Kondratowej

potem Przez Bukowe Berdo, aż na Mont Blanc

nad Czarny Staw,  na nową wciąż grań

na Otryt, na Turbacz, Świnice, na Groń

na Ślęże, na Śnieżnik, Wołowiec na wskroś

Przez Przysłop i Jaworzynę, brnąc przez kosodrzewinę

tam mam dom gdzie w sercu niosę rodzinę.

Zmęczyć się. Zmoknąć. Nawdychać światła zasnąć.

Wtopić się w las gdy zachodu światła zgasną.

Wtulić się w zbocze węsząc w nim zapewnienie.

Wietrząc w nim jasność albo choć zapomnienie.

Szczyty są objawieniem. Śpiewają im kamienie.

Zbaw nas ode złego. Nie wódź na pokuszenie.

Życie to okamgnienie na teatralnej scenie.

Wymacam kijem na ścieżce wybawienie.

Przekroczenie progu kolorowych powodów

Rytm oddechów, miast korowodu wywodów

Miast zawodów, krwi rodowodów, wojen narodów i ich bogów

Zbrodni dowodów. Wciąż brnąc do przodu.

Z tajemniczego ogrodu.

W kraine ścieków i głodu

W krainę śpiewu i godów,

Krainę śniegu i lodu.

Płonące krzewy prawd. kontra struchlały brudny paw iluzji...

REF 2x:

W strone Pysznej, na szlaku z  Limanowej

przez Gran Paradiso, do hali Kondratowej

potem Przez Bukowe Berdo, aż na Mont Blanc

nad Czarny Staw,  na nową wciąż grań

na Otryt, na Turbacz, Świnice, na Groń

na Ślęże, na Śnieżnik, Wołowiec na wskroś

Przez Przysłop i Jaworzynę, brnąc przez kosodrzewinę

tam mam dom gdzie w sercu niosę rodzinę.

cyt. Wyspiański "Wyzwolenie":

"Chcę pójść w zaciszny gęsty bór

Za skłony sinych gór

I patrzeć po konarach drzew

Zza których, z jakich stron

Słonecznych żarów wionie wiew

Jak płynie w żyłach żywny sok

I które padną za rok

I że niczyich rąk nie zbroczy krew"

"Apartament" daje widzom niepowtarzalną szansę poznania papieża Polaka takim, jakim znało go tylko kilku najbliższych przyjaciół i współpracowników. W filmie wykorzystano niepublikowane do tej pory materiały wideo, stanowiące zapis prywatnych wyjazdów, rozmów i spotkań Jana Pawła II.