W piątek 21 lutego do polskich kin wejdą dwa nominowane do Oscarów filmy. "Kafarnaum" Nadine Labaki oraz "Gdyby ulica Beale umiała mówić" Barry'ego Jenkinsa. A we wtorek 19 lutego premiera książki "Upragniony syn Iwaszkiewiczów".

"Kafarnaum"

"Kafarnaum" to film uhonorowany Nagrodą Jury w Cannes. Potężny ładunek emocjonalny, jaki detonuje na ekranie libańska reżyserka Nadine Labaki, nikogo nie pozostawia obojętnym. Jej film pochłania, wstrząsa, porusza. To zasługa fantastycznego scenariusza, ale też odtwórcy głównej roli, Zejna Al Rafeea. Ten mały uchodźca z Syrii zagrał w filmie chłopca, który pozywa własnych rodziców za to, że nie byli w stanie zapewnić mu godnego życia. Labaki zależało na autentyczności i realistycznym przedstawieniu problemów, z którymi borykają się mieszkańcy Bejrutu. Zarówno filmowy Zejn, jak i reszta obsady została odkryta przez kierowników castingu na ulicy. Losy bohaterów filmu w zaskakujący sposób pokrywały się z ich prawdziwym życiem. Teraz "Kafarnaum" jest nominowany do Oscara w kategorii Najlepszy Film Nieanglojęzyczny. Gala wręczenia nagród odbędzie się 24 lutego.

"Gdyby ulica Beale umiała mówić"

Film "Gdyby ulica Beale umiała mówić" to adaptacją powieści Jamesa Baldwina. Nominowany jest do Oscara za scenariusz, który napisał reżyser Barry Jenkins, za muzykę i za  drugoplanową rolę Reginy King. Jenkins jest twórcą nagrodzonego Oscarem za najlepszym film obrazu "Moonlight". Akcja w "Gdyby ulica Beale umiała mówić" rozgrywa się w latach 70. XX wieku. To love story o nierozerwalnych miłosnych więziach łączących dwoje ludzi, w tle której obserwujemy historię afroamerykańskiej rodziny. Dziewiętnastoletnia Tish (KiKi Layne), jest zakochana w swoim narzeczonym, artyście Alonzo, znanym jako Fonny (Stephan James). Oboje znają się od dziecka, tak rodziła się ta niezwykła miłość. Tyle że Fonny zostaje niesłusznie aresztowany za przestępstwo, którego nie popełnił. Regina King, wcielająca się w postać Sharon Rivers, otrzymała za tę rolę kilkanaście nagród filmowych, w tym Złoty Glob dla najlepszej aktorki drugoplanowej.  

"Upragniony syn Iwaszkiewiczów"

19 lutego ukaże się książka Wiesława Kępińskiego, czyli adoptowanego syna Jarosława Iwaszkiewicza "Upragniony syn Iwaszkiewiczów". To pierwsze niepublikowane dotychczas wspomnienia Kępińskiego, który jako chłopiec cudem przeżył Rzeź Woli w 1944 roku, tracąc jednocześnie rodziców  i dwóch braci. Tułał się dwa lata po Polsce. Po wojnie na apel redaktor Karoliny Beylin w "Expressie Wieczornym" zareagowali Anna i Jarosław Iwaszkiewiczowie, którzy w połowie lat 30. stracili nienarodzone dziecko. Iwaszkiewicz, odsunięty od wychowywania córek, bardzo chciał się spełnić w roli ojca, mając poczucie, że stracił syna. 23 lutego 1947 roku, biedny chłopak z robotniczej Woli staje się wychowankiem domu na Stawisku i wchodzi w centrum życia kulturalnego i intelektualnego ówczesnej Polski. W ten sposób dostaje drugie życie, co staje się wielkim szczęściem, ale i wielkim wyzwaniem.

Opracowanie: