Jerzy Pilch został laureatem tegorocznej nagrody NIKE 2001 za książkę pod tytułem "Pod mocnym aniołem". Piąta edycja tego prestiżowego konkursu miała miejsce w warszawskim Teatrze Stanisławowskim.

W tym roku nominowanych do nagrody zostało 7 pisarzy: Kinga Dunin za swoją "Karocę z dyni", Henryk Grynberg i jego "Memorbuch", Artur Liskowacki za "Eine kleine", Wojciech Tochmann i dzieło "Schodów się nie pali", "Zmierzchy i poranki" Piotra Szewca, "Sąsiedzi" Jana Grossa oraz właśnie "Pod mocnym aniołem" Jerzego Pilcha. Co po otrzymaniu nagrody powiedział sam laureat:

Werdykt jury nie był jednogłośny. Jeszcze pół godziny przed rozpoczęciem ceremonii w kuluarach trwałą zażarta dyskusja komu tak naprawdę należy się statuetka Nike. W końcu jednak jury zdecydowało: nagroda należy się Jerzemu Plichowi za kontrowersyjną książkę "Pod mocnym aniołem". Kontrowersyjna dlatego, że jest to opowieść o pisarzu-menelu i jego alkoholowych maratonach, delirkach i podłych romansach. Przeciwnicy tej książki twierdzili, że jest ona zbyt płyta, aby mogła otrzymać jakąkolwiek nagrodę. Maria Janion, przewodnicząca jury uważa jednak zupełnie inaczej. Oprócz statuetki, kwiatów i wyrazów uznania, nagroda Nike ma oczywiście nieco bardziej materialny wymiar. W tym roku autor najlepszej książki otrzymał 90 tysięcy złotych.

07:30