Japońska waza sklejona z 250 rozbitych kawałków, arras z utkanymi na nowo częściami czy perska tarcza – to tylko niektóre obiekty, których konserwacją zajęli się pracownicy Wawelu. Niesamowite przemiany dzieł sztuki można zobaczyć na Zamku Królewskim w Krakowie podczas trwania wystawy "Sztuka konserwacji. Konserwacja sztuki".

Na Wawelu można zobaczyć ponad 80 dzieł sztuki, które odnowione zostały w wawelskich pracowniach konserwatorskich. Wśród nich np. japońska waza sklejona z ponad 250 rozbitych kawałków, obraz "Madonna z Dzieciątkiem i dwoma aniołami" Sandra Botticellego, czy niewielki arras z herbem Polski, którego konserwacja trwała ponad 740 dni, bo konieczne było utkanie brakujących fragmentów.

Prezentujemy oczywiście tylko część swojej pracy. Są wybrane obiekty najważniejsze, najtrudniejsze, bo przecież na co dzień pracujemy i każdy obiekt, który jest na Zamku Królewskim czy w Pieskowej Skale musi być poddany konserwacji  - opowiada dr Ewa Wiłkojć, konserwator z zamku królewskiego na Wawelu, która dodaje, że "konserwator musi być interdyscyplinarny, mieć ogromną wiedzę i duże wyczucie plastyczne".

Na wystawie można też obejrzeć 25 filmów prezentujących najbardziej spektakularne przemiany dzieł sztuki.

Pracowni konserwatorskich na Wawelu jest siedem, wśród nich komórki zajmujące się rzemiosłem artystycznym, tkaninami zabytkowych czy zabytkami archeologicznymi. Odwiedzający wystawę zobaczą efekty pracy każdej z nich.

Oprócz obrazów czy ceramiki będzie można zobaczyć też "cacuszka" - jak mówi o przedmiotach codziennego użytku odnalezionych na Wawelu dr Ewa Wiłkojć. To zabawki z XVII, XVIII wieku, pierścionki, dzwoneczki - opowiada.

Nasi konserwatorzy są w stanie uratować wszystko i doprowadzić do stanu pozwalającego na ekspozycję - mówił dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu prof. Jan Ostrowski podkreślając, że czasem specjaliści z różnych wawelskich pracowni muszą ze sobą współdziałać. Tak było np. z kałkanem, czyli tarczą pochodząca z Persji oraz z XVIII-wieczną lektyką, której odnowienie wymagało zaangażowania kilkunastu osób.

Polscy konserwatorzy są cenieni na całym świecie, uchodzą za specjalistów, chirurgów od ciężkich przypadków w sztuce. Wystawa na Zamku Królewskim na Wawelu pokazuje, dlaczego tak właśnie jest.

 (nm)