Scenografia do demonicznego filmu w reżyserii Tima BurtonaSweeney Todd najbardziej przypadła do gustu członkom Akademii Filmowej. Nagrodę odebrali Dante Ferretti i Francesca Lo Schiavo.

Dante Ferretti i Francesca Lo Schiavo - „Sweeney Todd”. To duet, który ma już Oscara za „Awiatora” (2004). Czy dołączy do tego statuetka za historię Benjamina Bakera? Niesłusznie osadzony w więzieniu poprzysięga zemstę za krzywdy swoje i najbliższych. Gdy wychodzi na wolność, zmienia nazwisko i zakłada zakład fryzjerski, w którym podcina gardła swoim winowajcom.

Arthur Max i Beth A. Rubino - „American Gangster”. Ta para ma już na swoim koncie po jednej oscarowej nominacji. W tym roku wyróżniono ich za „American Gangster”, historii opartej na faktach. W latach 70. narkotykowa mafia była właściwie bezkarna; każdego policjanta można było kupić. Tylko nie Richie’ego Roberta, który ściga Franka Lucasa narkotykowego króla Harlemu.

Sarah Greenwood i Katie Spencer - „Pokuta”. Obie panie były już nominowane do Oscara. Akcja filmu, przy którym pracowały, zaczyna się w 1935 roku. 13-letnia Briony jest świadkiem sceny miłosnej. Fałszywe oskarżenie rzucone na zakochanego w siostrze Robina powoduje tragedię i rozpad rodziny. Wyrzuty sumienia towarzyszą Briony przez resztę życia.
Dennis Gassner i Anna Pinnock - „Złoty kompas”. Pierwszy z tej pary ma już na swoim koncie Oscara; złotą statuetkę zdobył za film „Bugsy” (1991), Anna Pinnock debiutuje na oscarowej gali. Film, przy którym pracowali, opowiada o małej Lyry, która wyrusza na poszukiwania przyjaciela. W świecie Zorzy Północnej czeka ją wiele niebezpieczeństw.
Jack Fisk i Jim Erickson - „Aż poleje się krew”. To pierwsza dla nich nominacja do Oscara. Film w reżyserii Paula Thomasa Andersona to osadzona na przełomie XIX i XX wieku opowieść o chciwości, rodzinie i początkach biznesu naftowego. Głównym bohaterem jest Daniel Plainview. Gdy dowiaduje się o „miasteczku leżącym na ropie”, rzuca dotychczasowe życie.