Madonna chce trzeci raz stanąć na ślubnym kobiercu. 53-letnia gwiazda pop ma za sobą nieudane małżeństwo z amerykańskim aktorem Seanem Pennem i brytyjskim reżyserem Guyem Ritchie. Teraz, od blisko roku, piosenkarka spotyka się z francuskim tancerzem Brahimem Zaibatem i poważnie myśli o związaniu się z nim na stałe.

Podczas telewizyjnego wywiadu dla brytyjskiego dziennikarza Grahama Nortona, artystka zdradziła swoje plany na przyszłość i przedstawiła swoje złote myśli na temat związków. Czy widzę się ponownie na ślubnym kobiercu? Jak najbardziej. Choć wydaje mi się, że potrafię ocenić ludzi, to w swoim życiu popełniłam kilka błędów - powiedziała Madonna.

Każda dziewczyna, którą znam, jest romantyczna, tak jak zresztą ja, i każda z nas chciałaby zostać porwana na ręce przez rycerza w świecącej zbroi. Niestety, wychowano nas opowiadając właśnie takie historie. Nie wiem, jak bardzo wyrafinowane, wyedukowane, inteligentne i rozwinięte byśmy nie były, to i tak, w głębi serca marzymy o tym jednym jedynym, który wziąłby nas na ręce i pobiegł z nami w stronę zachodzącego słońca. A później żylibyśmy razem długo i szczęśliwie. Niestety, wciąż spotykają nas zawody. Jeżeli masz choć odrobinę rozumu, wiesz, że taka idealna sytuacja nie istnieje - zaznaczyła gwiazda.