Wieczorem Wieża Ratuszowa na krakowskim Rynku przemieni się w latarnię morską. Przez sześć dni będzie wysyłać promienie na odległość 10 km we wszystkie strony świata. To znak rozpoczynającego się dziś Międzynarodowego Festiwalu Literatury im. Josepha Conrada.

Organizatorzy imprezy podkreślają, że Festiwal im. Josepha Conrada nie jest poświęcony twórczości tego autora. Twórca "Jądra ciemności" użycza jedynie swojego nazwiska jako patron międzynarodowego święta literatury. Festiwal ma być przeglądem różnorodności twórczej, nie tylko literackiej. W ciągu sześciu festiwalowych dni zaplanowano spotkania autorskie z pisarzami, projekcje, spektakle teatralne, debaty, wystawę fotografii i liczne koncerty.

W tym roku gośćmi festiwalu są pisarze z Europy. Za rok do Krakowa przyjadą autorzy z Ameryki Północnej, w kolejnych latach zapraszani będą literaci z Ameryki Południowej i Azji.

I tak miłośnicy literatury tej jesieni będą mogli się spotkać się w Krakowie m.in. z takimi pisarzami jak Etgar Keret, Per Olov Enquist i Antiq Rahimi oraz: Olga Tokarczuk, Marek Bieńczyk, Stefan Chwin, Andrzej Stasiuk, Jerzy Pilch, Jacek Dukaj i czołówka polskich reportażystów, m.in. Wojciech Jagielski i Mariusz Szczygieł.

Tegoroczny Festiwal im. Conrada zbiega się w czasie z Targami Książki w Krakowie, które zaplanowano między 5 a 8 listopada. Przed rokiem targi książki odwiedziło 23,5 tys. miłośników literatury.