Od wczoraj fani Harry'ego Pottera w Stanach Zjednoczonych oglądają już swojego ulubieńca na ekranach kin. Niedługo film trafi też do Europy. Przed hiszpańską premierą głośno zrobiło się o protestach katalońskich nacjonalistów. Apelują oni o bojkot filmu, bo nie będzie dubbingowany na język kataloński.

Harry Potter wchodzi na ekrany za dwa tygodnie. Do tego czasu bojkotowane mają być wszystkie produkcje Warner Brosa. Wraz z premierą w kinach pojawią się odezwy, aby nie oglądać filmu. Nacjonaliści twierdzą, że odmowa producenta jest przejawem nietolerancji i dyskryminacji. W regionie sprzedano już ponad 200 tysięcy egzemplarzy książki przygód Harry'ego Pottera przetłumaczonej na kataloński. Lokalny rząd chciał te pokryć wszystkie wydatki związane z dubingiem. "To skandal. Ta sprawa trafi na forum ONZ i Unii Europejskiej" - twierdzą katalońscy politycy. Odkąd ogłoszono bojkot, na e-mailowy adres Warner Bros. Napłynęło kilka tysięcy maili z protestami.

16:20