Jelenie mówiące o teatrze na stołecznym Palcu Defilad? Dlaczego nie. Młoda warszawska artystka Eliza Proszczuk została zaproszona przez Teatr Dramatyczny w Warszawie do stworzenia instalacji wykorzystującej rzeźby jeleni, które są elementami archiwalnej scenografii.

Artystka pomalowała je na złoto i dała im głos. Zapytała warszawiaków o znaczenie teatru w ich życiu. Wywiady zostały wykorzystane przez artystkę w instalacji - rzeźby reagując na ruch, mówią głosami pytanych o teatr mieszkańców stolicy.  

Ideą projektu "Plac Defilad" jest stworzenie wysokiej jakości, wielofunkcyjnej przestrzeni publicznej, przyciągającej zarówno mieszkańców, jak i turystów. Pierwszy etap projektu został zaplanowany na trzy lata. Teatr Dramatyczny postanowił w pierwszej kolejności odczarować swoje magazyny i udostępnić artystom rekwizyty z archiwalnych tytułów. Do współpracy przy pierwszej instalacji zaprosiliśmy młodą warszawską artystę Elizę Proszczuk, która zajmuje się sztuką wizualną.

Poproszono mnie, bym wykorzystała element scenograficzny "jelenie" do swojej instalacji. Doszukałam się w tym pewnej przekory. Określenie "jeleń" w naszym obszarze kulturowym często używane jest w stosunku do ludzi naiwnych, dających się wykorzystać, którzy coś za nas robią. Pomyślałam, że mogłoby być interesujące, gdyby oddać głos złotym jeleniom - opowiada Eliza Proszczuk.

Artystka przeprowadziła rozmowy z mieszkańcami Warszawy, ludźmi z różnych środowisk. Jej pytania dotyczyły znaczenia teatru w ich życiu. Kolor złoty nawiązuje zaś do starotestamentowego złotego cielca i do buddy, który niesie światłość i mądrość. Poza tym nawiązuje do architektury Pałacu Kultury. Poprzez swój kolor jeleń staje się bogato zdobioną rzeźbą monumentalną - dodaje a Eliza Proszczuk. Obsługą technologiczną projektu zajął się muzyk Piotr Michałowski.

(mpw)