Po modzie na filmowe wampiry przyszedł czas na klasyczne bajki. Hollywood sięga między innymi po Czerwonego Kapturka i Królewnę Śnieżkę.

Filmy o Śnieżce powstają aż dwa i to jednocześnie. Do obu właśnie trwają zdjęcia. Pierwszy film to "Królewna Śnieżka i Łowca". Tytułową bohaterkę gra w nim znana z roli Belli w sadze "Zmierzch" Kristen Stewart, a Charlize Theron jest piękną, Złą Królową. Krasnoludy noszą imiona rzymskich cesarzy, a całość ma być mroczną, batalistyczną opowieścią o rozmachu "Władcy Pierścieni".

Bliższy braciom Grimm, choć też mroczny, ma być drugi film o Śnieżce. Tytułową postać zagra Lily Collins, córka Phila Collinsa, a w tej wersji Złą Królową będzie Julia Roberts. Obie premiery w przyszłym roku.

Bez premiery kinowej, tylko od razu na DVD, pojawi się niebawem w Polsce "Dziewczyna w czerwonej pelerynie". Nową wersję Czerwonego Kapturka wyreżyserowała autorka filmowego przeboju "Zmierzch". Wilk jest wilkołakiem, jest romans, a całości bliżej do dreszczowca fantasy. Więc to już zupełnie inna bajka.