W Muzeum Narodowym w Krakowie w piątek odbył się wernisaż wystawy "Wajda". Jak zapowiadali twórcy wystawy, której kuratorem jest dr hab. Rafał Syska, jest ona niekonwencjonalna, multimedialna i narracyjna. Poświęcona życiu i twórczości Andrzeja Wajdy ukazująca geniusz wielkiego inscenizatora, mistrza dramaturgii i twórcy niezapomnianych obrazów.

Widz będzie mógł wejść w świat filmów i spektakli teatralnych nieżyjącego już doskonałego reżysera. Organizatorzy wystawy wykorzystali wiele informacji zawartych w scenariuszach, szkicach, rysunkach, zapiskach czynionych podczas procesu twórczego, rekwizytach i kostiumach, projektach scenografii i dokumentach produkcyjnych Andrzeja Wajdy.

Wystawa składa się z siedmiu stref. Te strefy są bardziej zaciśniętymi lub bardziej otwartymi przestrzeniami. Każdy odkrywa własne historie, własne doświadczenia. Tak jest i tutaj. One są zawarte zarówno w obrazie, jak i słowie. Warto się przyjrzeć tej wystawie lub będzie można ją odkrywać w sposób bardzo osobisty i poszukiwać własnych prawd - mówił Tomasz Wójcik projektant wystawy.



Z kolei dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie zapewniał, że przez pryzmat twórczości reżysera zobaczymy człowieka poznamy jego myśli, jak również odniesienia do szeroko pojętej kultury. Współtworzą ją przede wszystkim rozpoznawalne motywy ikonograficzne z filmów Wajdy, stanowiące o zasobie naszej wyobraźni. Nie mam wątpliwości, że wystawa będzie panoramą jednego z najwybitniejszych reżyserów światowego kina - mówi dr hab. Andrzej Betlej, dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie.

Wystawa zrobiła ogromne wrażenie na Krystynie Zachwatowicz-Wajdzie. Ona jest taka poruszająca, żywa, są przede wszystkim fragmenty filmów, a oprócz tego widzimy te postacie, które przechodzą jakby przez nas. Ja patrzę na to bardzo osobiście. Cała wystawa jest dla mnie niezmiernie poruszająca - oceniała wdowa po tym wybitnym twórcy.

Na wernisażu wystawy pojawiło się wielu artystów, którzy współpracowali z Andrzejem Wajdą i dziennikarze. Miałam przyjemność i szansę i zaszczyt kilka razy z nim sobie spokojnie porozmawiać, obcować z nim. On był bardzo oddany temu, co robi. On też kochał Polskę, naprawdę i dlatego te jego filmy oglądane dzisiaj mają jeszcze większą wartość, ponieważ w nich odbija się jego prawdziwa miłość do Polski. Co to znaczy, że prawdziwa? Niepozbawiona krytyki, niepozbawiona satyrycznego spojrzenia, z poczuciem humoru na nasze wady i nasze przywary, ale zawsze jest to robione "con amore" - mówiła w rozmowie z Martą Kubalą podczas wernisażu Grażyna Torbicka.

Przyznam szczerze, że jeszcze z tak bliska nie widziałam scen z "Wesela" i z "Ziemi obiecanej" jak na tej wystawie. To są zupełnie inne wrażenia. Tęsknie za Wajdą - mówiła w rozmowie z Martą Kubalą Bożena Dykiel.

Dla zwiedzających wystawa "Wajda" czynna będzie od 6 kwietnia do 8 września 2019.