Słynna saksofonistka Tia Fuller, perkusista Jeff Wats czy saksofonista Ravi Coltrane - to tylko kilka z wielu światowych gwiazd odwiedzających Polskę z okazji 53. Edycji festiwalu Jazz nad Odrą. Impreza już w środę rozpocznie się we Wrocławiu.

Wśród artystów zza granicy, którzy zawitają do Wrocławia, są m.in. saksofonista Ravi Coltrane, syn legendy jazzu Johna Coltrane’a. Razem z nim na koncercie poświęconym pamięci jego ojca zagra, na co dzień mieszkający w Los Angeles, Dariusz Oleszkiewicz.

Nie zabraknie także polskich gwiazd. W czasie festiwalu przypada Światowy Dzień Jazzu (30 kwietnia). Organizatorzy postanowili, że tego dnia będzie królował polski jazz. Od popołudnia na późnej nocy na czterech scenach Impartu oraz scenie plenerowej możemy zobaczyć kilkanaście polskich zespołów - wśród nich m.in. Zbigniew Namysłowski Quartet, Piotr Wojtasik z Tribute to Akwarium, Cracow Jazz Collective czy Magda Zawartko i Grzegorz Piasecki.

Na otwarciu festiwalu zobaczymy nominowanego do tegorocznych Fryderyków Kamila Piotrowicza ze swoim Sextetem. Piotrowicz reprezentuje młode pokolenie jazzu. To kontynuator tradycji polskiej szkoły jazzu – tradycji Komedy i Trzaskowskiego – mówi Leszek Możdżer, dyrektor artystyczny festiwalu

Jazz nad Odrą odbywa się systematycznie od 1964 r. Jest jednym z najstarszych festiwali jazzowych w Polsce.

Impreza potrwa od 26 do 30 kwietnia.

(ws)