Podczas remontu Powiatowej Komendy Policji w Gnieźnie odnaleziono wartościowe malowidła z początku XX wieku. Freski przedstawiają sceny biblijne, m. in. wskrzeszenie Łazarza. Malunki zdobiły szpitalną kaplicę, która istniała w tym miejscu od lat międzywojennych.

Budynek, w którym mieści się komenda pochodzi z XIX wieku i ma bardzo bogatą historię. Udało nam się ustalić, że w 1883 roku w miejscu obecnej dyżurki mieściła się kaplica, a pozostałe pomieszczenia zajmowane były przez szpital św. Jana. Chorymi zajmowały się wówczas siostry elżbietanki - powiedziała oficer prasowy gnieźnieńskiej policji Anna Osińska.

Na malowidła natrafiono podczas remontu trwającego od kilku miesięcy. Ich autorem według źródeł historycznych jest gnieźnieński malarz Stanisław Smogulecki, który żył na przełomie XIX i XX wieku.

Kaplica szpitalna miała być miejscem, w którym chory miał spotykać się z Bogiem, dlatego polichromie artysty przedstawiają sceny biblijne, nawiązujące do momentów uzdrawiania chorych. Nie wszystkie freski zostały dotychczas odsłonięte w całości, ale wśród scen, które można już zobaczyć jest m.in. moment wskrzeszenia Łazarza przez Chrystusa - zaznaczyła Osińska.

Według jednych ze źródeł budynek szpitala w późniejszym okresie służył jako dom księży seniorów. W czasie wojny miał natomiast być siedzibą SS. Prawdopodobnie to właśnie za czasów niemieckiej okupacji freski zostały zamalowane grubą warstwą farby.

Malowidła niewątpliwie mają dużą wartość artystyczną i historyczną. Są to w układzie pasowym sceny i figuralne, i różnorakie elementy ornamentalne, natomiast cały program ikonograficzny można będzie określić dopiero po zakończeniu wszystkich prac. Wtedy też, po wykonaniu dokumentacji powykonawczej i konsultacji z historykami sztuki można będzie z większą pewnością określić autora tych dzieł - powiedziała konserwator zabytków z Poznania Jolanta Goszczyńska. Freski zostały zaliczone do rejestru zabytków województwa wielkopolskiego. 

Freski są zniszczone przez czas i grubą warstwę tynku, którą były pokryte przez lata. Biorąc pod uwagę te czynniki i fakt, że sam budynek był wielokrotnie przebudowywany, można powiedzieć, że freski są w całkiem niezłym stanie i mogą być w pełni poddane pracom konserwatorskim - dodała.

Remont połączony z renowacją fresków ma potrwać do końca września. Po tym czasie pomieszczenia nadal będzie pełniło rolę policyjnej dyżurki.

(az)