To właśnie na tym instrumencie grał Jankiel z "Pana Tadeusza". Teraz cymbalistą może zostać każdy. Szczecińska Filharmonia szuka tych, którzy potrafią grać na tym starym instrumencie, a także tych, którzy dopiero chcą się tego nauczyć.

Okazją będą czterodniowe warsztaty ze specjalistami, m.in. artystką, która zagrała na cymbałach kompozycję Wojciecha Kilara w "Panu Tadeuszu" Andrzeja Wajdy. 17 listopada uczestnicy warsztatów zagrają własny koncert. Instrument jest bardzo stary, choć wciąż są tacy, którzy potrafią na nim grać. Gry na cymbałach uczą szkoły muzyczne. Instrument przywędrował do Europy z Bliskiego Wschodu i Indii  w okresie średniowiecza. Należy do grupy instrumentów strunowych, uderzanych. Można powiedzieć, że to prymitywna wersja fortepianu. W fortepianie dźwięk wydają poruszane klawiszami młotki uderzające w struny, tu mamy pałki, którymi uderza się w struny. Oczywiście wersji tego instrumentu jest tak dużo, jak dużo jest regionów, gdzie się na nim gra - mówi Mateusz Czarnowski z Centrum Edukacji szczecińskiej filharmonii.

Mimo 90 strun cymbały są prostym instrumentem. Można się na nich nauczyć grać w kilka dni. Oprócz chętnych do gry na cymbałach, filharmonia szuka akordeonistów i osób, które grają na lirze korbowej. Dla tych, którzy grać nie potrafią na niczym, są warsztaty z tzw. białego śpiewu, czyli charakterystycznego dla muzyki ludowej sposobu śpiewania. Nabór chętnych trwa do końca października.