Od najmłodszych lat wykazywał niezwykłe zdolności muzyki - miał absolutny słuch oraz niespotykaną pamięć. Pierwsze utwory skomponował w wieku 5 lat. Jako 6-letnie "cudowne" dziecko rozpoczął z ojcem podróże po Europie. I tak w czasie uroczystego obiadu u cesarza Józefa przy stole zachowywał się bardzo swobodnie i wesoło. To dotknęło obecnych tam generałów do tego stopnia, iż powiedzieli o tym cesarzowi. Ten miał odpowiedzieć - zostawcie go w spokoju. Generałowie rodzą się codziennie, Mozart - tylko jeden raz. Dziś dzieła wybitnego kompozytora rozbrzmiewać będą w Poznaniu - w stolicy Wielkopolski rozpoczyna się dziś Festiwal Mozartowski.

Mamy również propozycje dla tych którzy są zwolennikami bardziej nowoczesnych dźwięków i wdzięków. Artysta, którego dziś będzie można spotkać w warszawskim Empiku również bardzo wcześnie zaczynał przygodę z muzyką – pierwszą gitarę otrzymał od rodziców mając zaledwie 3 lata. Gra na fortepianie, organach i trąbce – ale przede wszystkim śpiewa. Garou – bo o nim mowa, jak sam przyznaje w Polsce czuje się jak w domu: "Polska publiczność przypomina mi bardziej tę z Quebecu niż z Francji. Doskonale bawi się na koncertach, ale co najważniejsze, ma duży szacunek do muzyki. Niezwykle gorąco mnie tu przyjmują, ale nie przesadzają, jak we Francji, nie wpadają w histerię. W Polsce publiczość zachowuje dobre proporcje. Tak jak w Quebecu." Dziś każdy będzie miał okazje zadać pytanie Garou, albo poprosić o autograf.

W Gdyniu rusza ZAPPA FESTIVAL 2003 – dziś bowiem mija 10 rocznica śmierci Franka Zappy uznanego za jednego z największych muzyków XX wieku. Na jednej scenie spotkają się twórcy muzyki klasycznej, rockowi, jazzowej i bluesowi.