Kilka tysięcy młodych ludzi uczestniczyło w rozpoczynającym festiwal w Opolu koncercie hip-hopowym. Koncert był bezpłatny, a wszyscy wchodzący byli sprawdzani przez strzegących porządku ochroniarzy. Hip-hopowy koncert składał się z trzech części - "bounce", czyli rozgrzewki, podczas której tańczyli b-boye (tancerze breakdance), którzy prezentowali swoje umiejętności w Watykanie. Drugą częścią była "bitwa" na słowa i rymy, w której wykonawcy reprezentujący "domy producenckie" prezentowali swoje umiejętności na scenie, a trzecią wypełnił recital zespołu Sistars. Zainteresowanie Festiwalem jast ogromne. W opolskich hotelach nie ma już miejsc na festiwalowy weekend.

Po obejrzeniu w czwartek wieczorem próby generalnej, dyrektor Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku odwołał planowaną na sobotę premierę słynnej "Opery za trzy grosze" Bertolda Brechta i Kurta Weila. Jego zdaniem, adaptacja w tej wersji jest niezgodna z prawem. Według dyrektora Piotra Dąbrowskiego, spektakl trzeba albo poprawić, by nie narazić się na zarzuty spadkobierców autorów "Opery" i procesy sądowe, albo zrezygnować z wystawienia sztuki.