"Dzień Kobiet" to jest fabularny debiut Marii Sadowskiej. Film inspirowany jest prawdziwymi wydarzeniami i historią pracownicy, którą wykorzystuje sieć dużych sklepów. Reżyserka mówi o nim "feministyczny western".

To jest piękna historia, archetypiczna - mówi w RMF FM Maria Sadowska. Taka historia, którą wszyscy kochamy, gdzie dobro zwycięża, gdzie silny jest pokonany przez słabszego. Zachwyciłam się tą opowieścią. I od razu też poczułam, że to jest też moja historia, bo ja sama jestem kobietą walczącą. Bycie artystą w Polsce w dzisiejszych czasach jest trudną sprawa i trzeba walić głową w mur, żeby coś zadziałać naprawdę - dodaje reżyserka.

Życie Haliny, pracownicy sieci handlowej "Motylek", samotnie wychowującej córkę, zmienia się wraz z awansem na kierowniczkę sklepu. Wyższe stanowisko oznacza przywileje i większe wynagrodzenie, ale kobieta szybko przekona się, że cena, jaką przyjdzie jej zapłacić jest bardzo wysoka. Kiedy korporacja przekroczy wszystkie granice, Halina rzuci jej wyzwanie, narażając się na brutalne konsekwencje. Właściciele firmy nie cofną się przed niczym, aby ukryć swoje brzydkie sekrety.

"Dzień kobiet" na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cottbus zdobył Grand Prix dla najlepszego filmu za "przedstawienie silnej kobiety w niesprawiedliwym i okrutnym świecie". Premierę miał na 37. Gdynia Film Festival. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych, gdzie pokazywany był w ramach Konkursu Głównego. Główną rolę gra w filmie Katarzyna Kwiatkowska, partnerują jej m.in Eryk Lubos , Agata Kulesza i Dorota Kolak.