W roku obchodów 400-lecia urodzin i śmierci wybitnego dramatopisarza Williama Szekspira wiele instytucji kultury na całym świecie przygotowało mnóstwo związanych z jego twórczością wydarzeń. W Polsce jednym z takich projektów jest "Bilet za 400 groszy". Do akcji ma przyłączyć się prawie 100 teatrów. Część z nich 21 maja zagra spektakle według sztuk Szekspira.

Teatr Dramatyczny w Białymstoku

Ta scena w ramach projektu "Bilet za 400 groszy" pokaże najsłynniejszą historię miłości, jaką zna świat. Miłości cudownej, szalonej, czystej i wzniosłej. Opowieść Szekspira to zarazem - jak przypominają twórcy spektaklu - skondensowane do granic możliwości studium nieposkromionych emocji: nienawiści i pogardy, miłosnych wzlotów i bezmyślnego okrucieństwa, mądrości i cynizmu, idealizmu i hipokryzji. Nastolatkowie, Julia i Romeo, w ciągu zaledwie kilkudziesięciu godzin z dzieciaków stają się głęboko doświadczonymi przez los dojrzałymi ludźmi. Ich dramat przemienia wszystkich: rodziców, przyjaciół i duchownych.

"Romeo i Julia" w reżyserii Katarzyny Deszcz z biletami w cenie 400 groszy będzie można zobaczyć 21 maja o godzinie 17:00.

Teatr Powszechny w Łodzi

Łódzki teatr pokaże spektakl "Miarka za miarkę". Ta sztuka Szekspira zaciera granicę między komedią i tragedią, łącząc gorzkie refleksje z charakterystycznym dowcipem. Jak czytamy na stronie teatru: To opowieść o władzy i jej demoralizującym charakterze. Jej tytuł nawiązuje do Ewangelii św. Mateusza głoszącej "jakim sądem sądzicie, takim was osądzą, i jaką miarą mierzycie, taką i wam odmierzą". Książę Vincentio zaniepokojony moralnym upadkiem swoich poddanych oddaje władzę w ręce namiestnika Angela, by sam pozostając incognito, obserwować rozwój wypadków.

Współczesną inscenizację sztuki przygotował Paweł Szkotak, dla którego Szekspir to jeden z ulubionych autorów. Spektakl przeznaczony jest dla widzów od 16 lat.

Teatr Nowy w Poznaniu

Teatr Nowy w Poznaniu pokaże "Leara" na motywach tragedii "Król Lear". W tytułowej roli występuje Aleksander Machalica. Totalitarny Lear, król, władca absolutny i kolonizator, w obliczu zbliżającej się śmierci rozdaje swoim dzieciom wszystko, co jeszcze posiada, ślepo licząc, że w ten sposób uda mu się zachować chociaż tytuł i przynależne władcy przywileje. Odrzucony przez rodzinę, odarty z mienia i godności, popada jednak stopniowo w coraz większy obłęd.

Król Lear to dramat o katastrofie, schyłku pewnego świata, podziale i rozpadzie państwa. Kiedy w 1992 roku realizował go obywatel ZSRR Eugeniusz Korin, jako świadek tych wydarzeń miałem wrażenie, że realizuje on spektakl o rozpadzie sowieckiej tyranii. Jędrzeja Piaskowskiego, który całe swoje dorosłe życie przeżył we Wspólnocie Europejskiej, zapytałem, o czym zrobiłby ten dramat człowiek z jego pokolenia. Przyjechał z pomysłem, by opowiedzieć historię o schyłku Europy - mówi dyrektor poznańskiej sceny Piotr Kruszczyński.

Scenariusz spektaklu oparto na motywach tragedii "Król Lear" Szekspira w tłumaczeniu Józefa Paszkowskiego, a także na wątkach pochodzących z "Córek Leara" Rodriga Garcii, tekstów Johanna Wolfganga von Goethego, kantat Johanna Sebastiana Bacha, twórczości Elfriede Jelinek i Gerharda Sholema oraz rozmów i improwizacji aktorskich.

 

Pomysłodawcą akcji "Bilet za 400 groszy" jest Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego.