W polskich kinach debiutują dziś "Idy marcowe" w reżyserii Georga Clooneya i z nim w roli głównej. Na ekrany polskich kin trafiają też "Mój tydzień z Marylin" o Marylin Monroe oraz "Róża" w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego.

W "Idach marcowych" temat nie jest nowy, to opowieść o brudnych, politycznych rozgrywkach na szczytach władzy. Clooney opowiedział o nim jednak w bardzo świeży sposób, inteligentnie i w szybkim tempie. To bardzo udane połączenie rozrywki i społeczno-politycznego kina, ale także opowieść o seksie, ambicji, lojalności, zdradzie i zemście. Film przedstawia historię młodego rzecznika prasowego, który pada ofiarą zakulisowych rozgrywek swojego kolegi, weterana branży oraz zalotów pięknej stażystki.

George Clooney zagrał w filmie gubernatora Morrisa kandydującego w wyborach prezydenckich z ramienia Partii Demokratycznej. Pozostałych bohaterów filmu zagrali: Ryan Gosling jako rzecznik prasowy Morrisa, Philip Seymour Hoffman jako szef sztabu wyborczego Morrisa, Paul Giamatti jako główny rywal bohatera granego przez Hoffmana, Marisa Tomei jako reporterka "New York Times", Evan Rachel Wood jako stażystka w sztabie Morrisa, Jeffrey Wright jako senator oraz Max Minghella jako Ben Harpen, członek sztabu Morrisa.

"Idy..." mają nominacje do Oscara za scenariusz, Michelle Williams i Kenneth Branagh za role w filmie "Mój tydzień z Marylin". On gra legendarnego szekspirowskiego aktora sir Laurence'a Oliviera, ona - ikonę Hollywood Marilyn Monroe. Ta dwójka spotkała się na planie filmu "Książę i aktoreczka". Latem 1956 Marilyn Monroe jest bez wątpienia najsłynniejszą kobietą na świecie. Ikona seksu i symbol blichtru Hollywood przyjeżdża do Londynu, aby wystąpić w filmie "Książę i aktoreczka" u boku sir Laurence'a Oliviera. Podczas jej pobytu w Anglii gwiazdą zajmuje się młody asystent reżysera Colin Clark. Spędzi z nią niezwykły tydzień, za który większość ludzi oddałaby całe życie. Nie wszystko, co się w tym czasie wydarzy, zapisze się w historii, ale z pewnością pozostanie w sercach dwójki ludzi.

"Róża" Wojciecha Smarzowskiego opowiada o czasach drugiej wojny, repolonizacji mieszkańców Mazur, fali repatriantów ze wschodu, narodzin władzy ludowej. To bolesna refleksja o Polsce. Tadeusz, były żołnierz AK, dociera do Róży, wdowy po niemieckim żołnierzu, którego śmierci był świadkiem. Na tle krajobrazu wyniszczonego przez wojnę, gdzie nadzieja stała się narzędziem propagandy, między dwojgiem ludzi z odległych światów rodzi się miłość.

W filmie w rolach głównych oglądać można Agatę Kuleszę i Marcina Dorocińskiego. W obsadzie znaleźli się też m.in. Jacek Braciak, Malwina Buss i Kinga Preis. Autorem zdjęć jest Piotr Sobociński junior.