Na Festiwalu Filmowym w Cannes odbędzie się światowa premiera kontrowersyjnego filmu erotycznego „Krótki autobus” Amerykanina Johna Camerona Mitchella. Obraz jest bardzo nietypowym rodzajem protestu politycznego.

Reżyser przekonuje, że seks może być pięknym, uniwersalnym językiem artystycznym, tak jak np. muzyka. Jednocześnie oskarża administrację prezydenta Busha o to, że zlikwidowała w amerykańskich szkołach seksualną edukację. Młodzież uczy się teraz seksu oglądając najbardziej wulgarną pornografię w Internecie. Może mówię jak stary dziadek, ale bardzo niepokoję się o to, jak przebiega dojrzewanie młodego pokolenia - tłumaczy twórca filmu.

„Krótki autobus” jest także dziełem godnym Księgi Rekordów Guinnessa. Jest w nim bowiem największa w historii festiwalu w Cannes liczba bardzo wyrazistych scen erotycznych.