"Skandalu nie będzie" - obiecywała przed swoim występem podczas Super Bowl Madonna. I chociaż sama słowa dotrzymała, to bez skandalu się nie obyło. Podczas występu Królowej Pop, towarzysząca jej na scenie piosenkarka M.I.A pokazała do kamery środkowy palec. W poniedziałek stacja NBC przeprosiła za ten incydent.

Stacja zareagowała poprawnie, tylko że o kilka sekund za późno. Dlatego, mimo zamazania części ekranu, komunikat brytyjskiej piosenkarki poszedł w świat. Przepraszamy wszystkich widzów, którzy poczuli się urażeni. To był spontaniczny gest, który został zbyt późno wyłapany przez nasz system - powiedział rzecznik telewizji NBC Christopher McCloskey.

Narodowa Liga Futbolu Amerykańskiego oskarża stację, że nie zdążyła ocenzurować kontrowersyjnego fragmentu transmisji. Jej przedstawiciele bronią się jednak i podkreślają, że po przebiegu prób przed występem, nikt nie mógł spodziewać się takiego zachowania piosenkarki. McCloskey podkreśla, że to NFL zatrudniło artystkę i wyprodukowało show.

Mecz finałowy ligi NFL to największe telewizyjne wydarzenie w Stanach Zjednoczonych, które co roku przyciąga przed telewizory miliony Amerykanów.