200 lat temu, 19 października 1813 roku, zginął w nurtach Elstery w bitwie pod Lipskiem książę Józef Poniatowski, naczelny dowódca wojsk Księstwa Warszawskiego, marszałek Francji. Dla wielu pokoleń - symbol żołnierskiego męstwa i honoru.

Książę Józef Poniatowski urodził się 7 maja 1763 roku w Wiedniu. Był synem Andrzeja Poniatowskiego, generała w służbie austriackiej, który w 1764 r. otrzymał od Sejmu dziedziczny tytuł książęcy, i Teresy z hrabiów Kinsky.

Osierocony przez ojca w wieku lat 10, trafił pod opiekę stryja - króla Stanisława Augusta. Karierę wojskową zaczynał w armii austriackiej. Brał udział w wojnie z Turcją.

W 1789 r. wezwany przez Stanisława Augusta, rozpoczął służbę w wojsku polskim jako generał, szef gwardii pieszej koronnej, dowódca dywizji.

Był zwolennikiem Konstytucji 3 maja. Podczas wojny polsko-rosyjskiej w 1792 roku dowodził wojskami koronnymi. Zwycięstwo pod Zieleńcami, jakie odniósł, stało się impulsem dla Stanisława Augusta do ustanowienia orderu Virtuti Militari. Józef Poniatowski i Tadeusz Kościuszko byli pierwszymi odznaczonymi. Po przystąpieniu króla do konfederacji targowickiej Józef Poniatowski złożył dymisję i odszedł z wojska. Walczył w powstaniu kościuszkowskim, m.in. jako dowódca jednego z odcinków obrony Warszawy.

Po rozbiorach prowadził rozrzutny i rozrywkowy tryb życia, m.in. w swojej rezydencji - warszawskim Pałacu pod Blachą, co powodowało krytykę opinii publicznej.

Po utworzeniu Księstwa Warszawskiego w 1807 roku książę Józef Poniatowski został ministrem wojny i organizował wojsko polskie. W 1809 r. dowodził wojskami Księstwa Warszawskiego w wojnie z Austrią. Wziął udział w bitwie pod Raszynem. Podobnie jak podczas wojny polsko-rosyjskiej dawał dowody osobistego męstwa na polu bitwy. Był bardzo popularny wśród żołnierzy.

W kampanii 1812 roku, podczas wyprawy Napoleona na Moskwę, dowodził V Korpusem Wielkiej Armii, składającym się z wojsk Księstwa Warszawskiego, walczącym m.in. pod Smoleńskiem i Borodino.

Po kampanii rosyjskiej Poniatowski odbudowywał armię polską. Rząd Księstwa Warszawskiego zamierzał odwrócić się od Napoleona i ponownie paktować z Aleksandrem I w sprawie odbudowy państwa polskiego. Książę Józef Poniatowski pozostał jednak wierny cesarzowi i wycofał się z ok. 30 tys. wojska polskiego do Saksonii, będącej aliantem Francji. Objął dowództwo VIII Korpusu Wielkiej Armii.

Na dzień przed bitwą pod Lipskiem cesarz Napoleon mianował Poniatowskiego marszałkiem Francji. Wśród uhonorowanych tym tytułem był jedynym cudzoziemcem. Jego nazwisko znajduje się na Łuku Triumfalnym w Paryżu.

W trakcie bitwy pod Lipskiem Józef Poniatowski był kilkakrotnie ranny. Podczas przeprawy przez Elsterę został najprawdopodobniej omyłkowo postrzelony przez Francuzów.

W 1817 roku Poniatowski został pochowany - jako pierwszy, który nie był monarchą - wśród królów, w podziemiach katedry na Wawelu.