W piątek do polskich kin trafia "Papusza". Historia niezwykłej kobiety Bronisławy Wajs. Pierwszej romskiej poetki, która spisała i wydała swoje wiersze. Wśród premier weekendu jest też "Adwokat" nowy film Ridleya Scotta, twórcy m.in "Gladiatora" oraz oryginalna love story "Don Jon".

"Papusza"

"Nasz film to oparta na faktach opowieść o tym, jak losy dwóch wielkich poetów splotły się w dramatyczną opowieść o odwadze tworzenia i jej cenie. O cierpieniu, samotności i poświęceniu. O niespełnionej miłości, ale i o chwilach szczęścia" -mówią o "Papuszy"Joanna Kos-Krauze i Krzysztof Krauze.

To historia niezwykłej kobiety Bronisławy Wajs, pierwszej romskiej poetki, która spisała i wydała swoje wiersze. To również piękna opowieść o przyjaźni dwóch wielkich poetów: Jerzego Ficowskiego i Papuszy. Żyjący przez dwa lata w taborze Dionizego Wajsa, zafascynowany kulturą cygańską początkujący poeta Ficowski, odkrył jej talent, sam nauczył się języka cygańskiego a potem walczył o wydanie jej wierszy. Sukces Papuszy, nie byłby możliwy bez wsparcia i pomocy Juliana Tuwima, który zachwycony jej talentem, wspomógł starania Ficowskiego i doprowadził do publikacji wierszy w języku polskim.

W filmie Julian Tuwim mówi do Ficowskiego: "To będzie spisek dwóch poetów, by ocalić trzeciego". Twórczość Papuszy rozpoczęła się w przełomowym dla polskich Cyganów okresie - w latach odgórnie zarządzonego nakazu osiedlenia. Dlatego głównym motywem twórczości poetki był utracony świat wolności i wędrujących taborów. Kiedy w 1953 r. Ficowski opublikował przełomową pracę "Cyganie polscy", starszyzna romska oskarżyła Papuszę o zdradę języka i przekazanie romskich tajemnic. Od tamtego momentu zostaje wykluczona z cygańskiej społeczności i zapada na chorobę psychiczną.

W 1986 roku Ficowski napisał: "Miałem szczęście poznać Papuszę, uchodzę za odkrywcę jej talentu. Ale Papusza - miała nieszczęście poznać mnie. Bo to za moją sprawą, choć przecież wbrew moim intencjom, stała się jej wielka krzywda. Spadły na nią gromy potępienia. Gdyby nie doszło przed laty do mojej wędrówki w taborze, w którym i ona wędrowała, nie dowiedzielibyśmy się nigdy o leśnej poetce, być może nie powstałyby i z pewnością nie zostałyby pismem utrwalone jej najpiękniejsze wiersze" - pisał Ficowski. Papusza nigdy nie miała żalu do Ficowskiego. W listach nazywała go stale braciszkiem, zawsze traktowała jak najlepszego przyjaciela. Pod koniec życia powiedziała: "Gdybym się nie nauczyła czytać i pisać, ja głupia, byłabym może szczęśliwa". Zmarła 8 lutego 1987 roku. Krauzowie świadomie ochładzają kadry, unikają kojarzącej się z romskim folklorem cepeliady, autentyczne piękno tego filmu to czerń i biel fotografii oraz pełna paleta postaw. I mnóstwo pytań, z których najważniejsze wydaje się to o cenę artystycznego spełnienia.

"Adwokat"

"Adwokat" to najnowszy film legendarnego reżysera Ridleya Scotta, twórcy "Gladiatora", "Prometeusza", "Łowcy androidów" i "Obcego - 8 pasażera Nostromo". Tym razem mamy do czynienia z thrillerem o szanowanym prawniku, usiłującym zerwać z handlem narkotykami, w który się uwikłał. Głównego bohatera gra Michael Fassbender, a w obsadzie są też m.in Brad Pitt, Javier Bardem, Penelope Cruz i Cameron Diaz.

Film, ze zdjęciami Dariusza Wolskiego, powstał według scenariusza znanego pisarza amerykańskiego Cormaca McCarthy'ego. "Adwokat" to historia mroczna, trzymająca w napięciu, a zarazem okraszona czarnym humorem - zwracają uwagę producenci. "Film zawiera wiele obserwacji charakterystycznych dla książek Cormaca - między innymi pogląd, że nie wszyscy ludzie są dobrzy z natury" - mówi producent filmu Steve Schwartz.

"Don Jon"

Tytułowy Don Jon, którego gra Joseph Gordon-Levitt to przystojniak-seksoholik. Spotyka dziewczyną (Scarlett Johansson) - seksowną blondynkę, niepoprawną romantyczkę. W życiu Jona liczy się kilka rzeczy - siłownia, auto, Bóg, rodzina, koledzy i ... porno. Koledzy nazywają go Don Jon, bo żadna kobieta mu się nie oprze. Barbara jest młoda, seksowna i ma styl. Zakochana w hollywoodzkich romansach marzy o księciu z bajki, z którym wyruszy w stronę zachodzącego słońca.