Kostiumowy dramat sensacyjny o życiu Rembrandta, jego kobietach oraz o zagadce morderstwa - już w kinach. Reżyserem obrazu jest Peter Greenaway, część zdjęć do "Nightwatching" powstała we Wrocławiu, a w filmie grają polscy aktorzy.

W roli Rembrandta wystąpił Brytyjczyk Martin Freeman. Partnerują mu m.in. Andrzej Seweryn, Agata Buzek i Maciej Zakościelny. Według hipotezy reżysera, w najsłynniejszym obrazie holenderskiego malarza, ukryta jest zagadka morderstwa. "Strażą nocną" Rembrandt miał ściągnąć na siebie zemstę uwiecznionych na płótnie skorumpowanych starżników z kompanii amsterdamskich strzelców. I to doprowadziło go do finansowej klęski.

Jeśli chce się nakręcić film o Rembrandcie, największym malarzu świata zachodniego po epoce Renesansu, należy być świadomym przede wszystkim tego, w jaki sposób on obchodził się ze światłem. On, podobnie jak inni malarze barokowi: Caravaggio, Velazques i Rubens, zdołał "wymyślić kino" na 400 lat

przed tym zanim zrobili to bracia Lumiere. My, żyjąc w epoce techniki cyfrowej, mamy niespotykane wcześniej możliwości pracy ze światłem. Dlatego kręcąc ten film zdecydowaliśmy się użyć nowoczesnej techniki w taki sposób, by uzyskać efekt widoczny na jego obrazach - mówi Peter Greenaway w rozmowie z Wocjciechem Musiałem z RMF Classic:

Co ciekawe, w czasie filmu ani razu nie widać Rembrandta, gdy maluje swój najsłynniejszy obraz. Taki zabieg byłby niewiarygodny w oczach widzów. To dzieło jest po prostu i zbyt znane i zbyt ważne dla europejskiej kultury. Dlatego celowo nie

pokazałem jak Rembrandt je tworzy. Obrazu w filmie nie widać, nie widać i nie widać... aż do momentu gdy malarz go ukończył. I dopiero wtedy wybucha na ekranie całą swą wspaniałością, by uzyskać efekt widoczny na jego obrazach

"Nightwatching" Petera Greenawaya to koprodukcja Polski, Wielkiej Brytanii, Kanady i Holandii. Część zdjęć powstała w atelier Wytwórni Filmów Fabularnych we Wrocławiu.