Idealne mieszkanie. Wymarzona lokatorka. Doskonała zbrodnia. Oto najnowsza powieść JP Delaney. "Lokatorka" to lektura dla osób o mocnych nerwach, które szukają równie mocnych wrażeń. Rozdaliśmy 10 egzemplarzy!
Dom na Folgate Street 1 budzi skrajne emocje. Niektórych przeraża, innych zachwyca. Wszystkim odbiera mowę z wrażenia. Przez ogromne okna do wnętrza wpada mnóstwo światła, przestronne wnętrze sprawia wrażenie większego niż jest w rzeczywistości. Ściany i podłogi są zrobione z tego samego jasnego kamienia co elewacja. Schody prowadzące na piętro również, to w zasadzie kamienne stopnie nieograniczone żadną barierką czy poręczą. Korzystając z nich należy zachować szczególną ostrożność.
Przestrzeń wydaje się pusta, choć mieszkanie wyposażone jest we wszystkie niezbędne meble: kamienny stół, eleganckie designerskie krzesła w jadalni i długą, niską kanapę w kremowym kolorze. Jednak poza tymi podstawowymi elementami wystroju, nie ma tu żadnych drzwi ani szafek, żadnych obrazów ani framug okiennych, gniazdek elektrycznych, żadnych elementów oświetlenia i choć nie wydaje się, by dom był opuszczony lub niezamieszkany, panuje tu absolutny porządek.
***
Emma już nie mieszka przy Folger Street 1, na jej miejsce wprowadza się Jane. Obie lokatorki, obecna i była, są do siebie bardzo podobne: kolor włosów, rysy twarzy, pragnienie rozpoczęcia wszystkiego od nowa. Ultranowoczesne mieszkanie wymaga dostosowania się do surowych reguł narzuconych przez właściciela, ale wydaje się idealne do porządkowania życiowego chaosu. Kobiety łączy coś jeszcze - enigmatyczna więź z właścicielem apartamentu.
Jednak po pewnym czasie obok pożądania pojawia się niepewność i niepokój.
Co różni Emmę i Jane? Emma już nie żyje, Jane jeszcze tak. Doskonały thriller psychologiczny podbił listy bestsellerów w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.
"Lokatorka" trafi do kina, film ma wyreżyserować Ron Howard